Hamza Rafia błyszczy formą w Pescarze

fot. @ pescaracalcio/ twitter.com

Kariera Hamzy Rafii wydaje się osiągać punkt zwrotny. W zeszłym sezonie 24-latek zaliczył dwa nieudane wypożyczenia. Jesień spędził w Standardzie Liege (pierwsza liga belgijska, 392 minut), a wiosnę w Cremonese (Serie B, 324 minuty). Przez cały rok zanotował jedną asystę w pucharze Belgii. Pierwszą część obecnego sezonu zawodnik spędził w drugiej drużynie Juventusu mając nadzieję na odzyskanie regularności i formy.

Od czasu styczniowego transferu do Pescary Rafia świetnie sobie radzi. Tunezyjczyk zanotował siedem asyst w 10 meczach Serie C i jest powszechnie chwalony. “Rafia zrobił na mnie wrażenie, wyglądał jak Zidane, zachowując oczywiście proporcje” – stwierdził niedawno trener Catanzaro Vincenzo Vivarini. Miłe słowa pod jego adresem wypowiedział także prezes Pescary Daniele Sebastiani: “Rafia zupełnie nie pasuje do trzeciej ligi. Nawet w Serie A jest niewielu graczy o jego jakości”. Wychowanek Lyonu występuje u Zdenka Zemana jako skrzydłowy, trequartista lub ofensywny mezzala.

Z powodu wygasającego w czerwcu kontraktu Juventus oddał Rafię Pescarze za darmo, z warunkiem otrzymania 50% kwoty kolejnego transferu 24-latka. Agent zawodnika mówi o dużym zainteresowaniu klubów Serie B – celem na przyszły sezon Rafii jest gra na tym poziomie. Zawodnik liczy, że uda się tego dokonać bez zmiany zespołu – klub zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli Serie C.

Rafia został kupiony przez Juventus w 2019 roku za 400 tys. euro z Lyonu. Bianconeri odzyskali dużą część zainwestowanej kwoty podczas zeszłorocznych wypożyczeń. Tunezyjczyk stał się rozpoznawalny wśród kibiców Juve dzięki ważnej bramce w dogrywce pucharowego meczu przeciwko Genui za czasów trenera Pirlo.