Vlahović na bardzo krótkiej liście Arsenalu i na celowniku Chelsea

Dusan Vlahovic Roma Juventus Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

Dusan Vlahović nie przeżywa najlepszego momentu w swojej karierze, jednak skauci największych europejskich klubów nie wykreślili jego nazwiska ze swoich kajetów. Ostatnie doniesienia mediów sugerują, że najbardziej ostrzą sobie zęby na Serba zespoły angielskie.

O decyzji Juventusu w sprawie napastnika mogliśmy przeczytać zupełnie sprzeczne doniesienia. Niektóre media sugerowały, że włodarze Starej Damy zechcą wysłuchać ofert opiewających na jego wartość, a inne podawały, że zespół ma być budowany wokół Serba. Ostatnie doniesienia sugerują, że Chelsea nie będzie się zastanawiała, czy Juventus ma ochotę na sprzedaż, bowiem szuka zawodnika w miejsce Lukaku, którego chce się pozbyć. Informująca o tym La Gazzetta dello Sport podpiera swoje przypuszczenia ryzykiem braku Ligi Mistrzów w Turynie w przyszłym sezonie, które zaowocuje sprzedażą Serba, by zrekompensować straty finansowe. Jednocześnie, dziennikarze ostrzegają, że Vlahović nie zniknął z radarów Realu, PSG i Bayernu.

Inny klub ze stolicy Anglii, Arsenal, umieścił napastnika Juventusu na liście życzeń na przyszły sezon. Co więcej, lista zawierająca nazwiska pożądanych strzelców ma tylko dwie pozycje, a tym drugim wymarzonym transferem jest Calvert Lewin z Evertonu. Informujący o tym żurnaliści Football Insider, przekonują, że profil fizyczny Serba idealnie wpisuje się w życzenia Kanonierów, którzy chcieli go pozyskać jeszcze w czasie jego gry dla Fiorentiny.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
1 rok temu

80 mln. € za Vlahovica? 😀
Na taką kwotę to tylko Juventus dał się naciągnąć i nabrać. Od tego momentu wartość Krzycha z Serbii spadła, ponieważ w Juve nie zaprezentował nic godnego uwagi. Nie poprawił się w żadnym aspekcie rzemiosła piłkarskiego, a wręcz odwrotnie. Ma przeciętne statystyki i duży kontrakt do wypłaty. Serb wygląda sztywno, nijako a piłka odbija się od niego jak od krawężnika.
Jak dobrze pójdzie dla Juve to skończy się jak M. de Ligt'em.

Ostatnio edytowany 1 rok temu by Monochromatyczny
Tab
Tab
1 rok temu

Na jakiej podstawie ktoś miałby płacić za niego 80 baniek ? Dostępny za darmo Thuram ma podobne statystyki, a takich grajków na tą pozycję jest wielu. Wystarczy przecież spojrzeć na Serba na boisku. Tam nie ma nic, co byłoby warte nawet wspomnienia o takiej kwocie

Mr.Hankey
1 rok temu

Opcje są dwie - albo Allegri albo Vlahovic. Jeśli beton zostanie na kolejny sezon, co prawdopodobnie niestety będzie miało miejsce, to należy brać za Serba 80 baniek i cieszyć się, że ktoś tyle zapłaci. Natomiast gdyby przyszedł trener z wizją i pomysłem to dałbym Serbowi szansę, bo mając odpowiedni serwis i drużynę grającą na tak, może się okazać, że Vlahovic da radę. Jedno jest pewne - Vlahovic u Minimilliano nie ma racji bytu.