Allegri: Graliśmy dobrze przez 60 minut
Max Allegri przyznaje, że Juventus był śpiący na początku półfinału Coppa Italia z Interem, ale upiera się, że jego zespół grał dobrze przez 60 minut. Trener broni również swojego pomysłu wykorzystania Federico Chiesy jako fałszywej dziewiątki.
Podczas gdy Dusan Vlahović i Moise Kean byli kontuzjowani, Allegri postawił w ataku na Chiesę, co okazało się niewypałem. Arkadiusz Milik wchodzący z ławki rezerwowych nie poprawił zbytnio sytuacji, a Stara Dama odpadła z rozgrywek.
“W pierwszej połowie, zwłaszcza pierwsze 15 minut byliśmy śpiący. Od tego momentu było już lepiej, ale nie mieliśmy wystarczającej ilości strzałów na bramkę, a Inter jest bardzo fizycznym zespołem” – rozpoczął Allegri wywiad dla Mediaset. “Musimy naładować nasze baterie, ponieważ przegraliśmy cztery z ostatnich pięciu meczów Serie A, odpadliśmy z Coppa Italia i od jutra musimy zacząć pracować jeszcze ciężej. Jesteśmy w półfinale Ligi Europy i musimy obronić swoją pozycję w Serie A, aby Milan i Roma nas nie wyprzedzili“.
“Zmieniłem ustawienie w przerwie, ponieważ Inter zagrał głębiej i naturalne było, że będziemy częściej pojawiać się w polu karnym. Milik potrzebował czasu na regenerację, więc przy kontuzji Dusana byłem przekonany, że Chiesa sobie poradzi. Na pewno włożył dużo pracy, ale brakowało nam cierpliwości“.
Danilo, jeden z najważniejszych piłkarzy Juventusu dziś odpoczywał pod czas gdy miejsce w pierwszej jedenastce zajął Leonardo Bonucci. “Myślę, że Danilo zagrał do tej pory więcej niż ktokolwiek inny i był także jedną żółtą kartką od zawieszenia. Bonucci poradził sobie dobrze, ale z pewnością powinniśmy lepiej sobie radzić w ataku, nie byliśmy w stanie odwrócić losów meczu. Zwycięstwo w Mediolanie nie jest łatwe, ale walczyliśmy do końca“.
Najbardziej niepokojącym elementem występu był całkowity brak walki ze strony Juventusu, który praktycznie nie miał żadnych okazji bramkowych. “Musimy poprawić poziom koncentracji i determinacji, jeśli chcemy wygrywać mecze. To rozczarowujące, ponieważ przez 60 minut graliśmy dobrze przeciwko silnej drużynie. Udowodnili to, docierając do półfinału Ligi Mistrzów“.
“To rozczarowujące, że nie jesteśmy w finale Coppa Italia, ale musimy nauczyć się radzić sobie ze wszystkim, co przynosi sezon. Część z tego jest naszą winą, straciliśmy głupią bramkę przeciwko Napoli w niedzielę, wszyscy widzieliście też jak wyglądał pierwszy mecz z Interem. Musimy nauczyć się być silni mentalnie i cierpliwi“.
Od dwóch sezonów czytam te same, nudne frazesy o ciężkiej pracy, cierpliwości, wytrwałości itd. Przestałem komentować to co się dzieje w Juve, przestałem nawet oglądać mecze Juve i nie będę tego robił dopóki ta menda będzie siedzieć na ławce. Tak nędznie wyglądającego Juve nie pamiętam a pamiętam mecze z Viallim, Trezegetem, z Krasicami, Poulsenami, Amaurimi i innymi grajkami ale takiej kopaniny nie było . Dziwi mnie fakt, iż ludzie którzy tym klubem sterują świadomie na to pozwalają. Nie jestem w stanie zrozumieć sytuacji kiedy ta imitacja trenera przez dwa lata niszczy klub, niszczy piłkarzy a szefowie to akceptują.
Bycie kibicem Juventusu, to zdecydowanie nie łatwa i przyjemna profesja w ostatnim czasie. Ciężko powtarzać się i ciężko również napisać coś nowego i odkrywczego. Na ten moment (być może kieruję Mną żal po wczorajszym meczu, na który wyszedł tylko Inter) mimo konsekfancji finansowych, a co za tym idzie zmniejszeniem komfortu funkcjonowania, kolokwialnie pisząc, koniecznością "zaciśnięcia pasa", jednak rozstał bym się z Naszym trenerem, podając Mu rękę i dziękując za wszystko.
Odklejeniec totalny, szczerze nim gardzę, szczerze go nienawidzę i nie mogę pojąć, że ktokolwiek w klubie dopuszcza do siebie myśl, że Allegri może trenować zespół również w następnym sezonie. Futbolowy szkodnik.
Bezjajeczny trener, bezjajeczna drużyna, bezjajeczny zarząd, który nic z tym nie robi (no może tu nastąpią jakieś zmiany). Z Juve zrobili europejskiego średniaka i tak zostanie przez najbliższe 2 sezony, chyba że ktoś pójdzie po rozum do głowy. Chyba, że odpuścili puchar (w co w obecnej sytuacji nie wierzę) i w LE zobaczymy prawdziwa drużynę, walcząca o każdą piłkę 😉
Ale tak serio, to kogo mamy wystawic w ataku jak nikogo nie ma a jak juz sa to i tak sa stale beznadziejni ci napasnticy, po kontuzji Milik takze w kazdym meczu b. zle gra. O klasie Keana nie bede pisac a Vlahovic nie dawno osiagnal forme ze byl gorszy od Keana i jeszcze kazdy z nich jest ciagle kontuzjowany i traci forme jesli ja mial. Pozbycie sie napastnikow co dawali cos na plus gdy grali czyli Dybali i Moraty to prawdziwy sabotaz, podobnie jak oddanie kiedys Romero dla przykladu a sciaganie np. kolejnego Melo to sa skrajnie zle decyzje i trudno w ogole o tym dyskutowac.
Legendarna forma na wiosnę ;(
Czyli nic nowego 🙁
Nie kojarzę tych 60 min może akurat spałem 😛 Nasza dyspozycja po marcowych grach kadr narodowych jest przerażająca!!! Denerwuje mnie, że plecie te swoje tezy o najważniejszym okresie w sezonie, a kiedy do niego dochodzi to zespół wygląda jak amatorzy na orliku, a nie zawodowa ekipa naszykowana na walkę o puchary.
Jak już pisałem wcześniej, mimo zwróconych punktów, nie możemy być pewni utrzymania się w top 4. Niestety nastał czas, w którym z Juve pozostała jedynie nazwa...
Wstawaj allegri zesrałeś się
Tak to jest jak się zajedzie cała drużynę, graliśmy z ogórkami to nie dawał odpoczywać tym co potrzeba, jak już wyjścia nie było to i Rugani zagrał z Napoli, trochę za późno
Czasami przestaje rozumieć futbol, zwłaszcza po tym co zobaczyłem wczoraj. Wydawało się, że coś się zmienia na lepsze, dobry mecz z Nantes, Freiburgiem czy 45 minut ze Sportingiem.
Podobnie pisał Samael: jest Miretti, Fagioli, Gatti, kozak Bremer, Di Maria, gramy lepiej itp.
Nawet jak zagramy doby mecz, to za tydzień jedziemy do ogórków w serieA i gramy okropny piach. Każda normalna drużyna jak złapie formę, to ją utrzymuje przez długi czas, Tu nie ma żadnej ciągłości. Co oni kur.. robią na treningach?
I to nie jest zarzut tylko do Allegriego, za Pirlo gra była podobna a Sarri powiedział, że ich się nie da trenować.
W latach 90-tych Juve grało piękną i ofensywną piłkę, szli za ciosem po kolejne bramki. Teraz od wielu lat, jakby mieli zakodowane we łbach mamy 1:0 i jedziemy na wstecznym.
Może przyjście Zidane coś by zmieniło, mniej taktyki a po po prostu trener, który da im grać w piłkę. Na litość boską, tak dalej być nie może.
Wypier*****!!!
Gdzie byśmy byli z trenerem na ławce...
#AllegriOut
Zniszczył wszystko co się dało zniszczyć. Dramat.
Zabrakło nam determinacji i woli walki. Samo przygotowanie taktyczne do meczu jak i jego realizację oceniam na 8/10. Było bardzo dobrze, ale nie idealnie. Niestety bez odpowiedniego podejście nie da się wygrywać meczów.
Ale on jest odklejony nie mozliwie
Choć cenię Maxa, to teraz zdecydowanie pier.doli głupoty. Juve było o klasę gorszym zespołem. Już w pierwszej połowie jakby Inter mocniej chciał, to by załatwił sprawę awansu.
Kolejny sezon przewalony. Z taką dyspozycją utrzymanie top 4 będzie sukcesem, nie wspominając już o nadzieji na wygranie LE.
Chlop nam ukochany klub zdemontował
Facet chce pracować jeszcze ciężej, i być jeszcze bardziej skoncentrowanym... Co za człowiek.