Kluby z Anglii także zainteresowane Cristiano Giuntolim

Bangkok Thailand October 18 The Logo Of Napoli Football Club
Fot. charnsitr / Shutterstock.com

Juventus nadal sonduje rynek w poszukiwaniu nowego dyrektora sportowego. Kilka dni temu Corriere dello SportLa Repubblica donosiły, że bardzo blisko objęcia tej funkcji w Turynie jest Cristiano Giuntoli. Działacz ma jeszcze ważny kontrakt z Napoli, ale tamtejszy prezydent Aurelio De Laurentiis miał już pogodzić się z jego odejściem.

Nowe – dodatkowe – informacje na temat przyszłości Giuntoliego podały niedawno La Gazzetta dello Sport Corriere della Sera. W swoich raportach obie gazety zwracają uwagę na to, że Bianconeri nie są jedynym klubem, który jest zainteresowany zatrudnieniem obecnego dyrektora mistrzów Włoch. Na liście chętnych na jego usługi mają znajdować się także zespoły Premier League – Tottenham, Manchester United oraz Chelsea.

Plotek tych nie rozwiewa sam zainteresowany. Po wywalczeniu Scudetto przez Napoli powiedział tylko, że drużyna będzie sobie dobrze radzić, póki prezesem pozostanie Aurelio De Laurentiis.

Cristiano Giuntoli pracował w Neapolu przez ostatnich osiem lat.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Demon Prince
1 rok temu

Nie zdziwię się jak zostanie w Napoli...

nedved
1 rok temu

Gość ma jaja, bo powiedział, to podczas niedzielnej fety po meczu, niejako żegnając się. Każdy działacz próbował podkreślić swoje zasługi, a on dostał mikrofon i tak wymijająco wybrnął z sytuacji.

Wydarzenie w ogóle było śmieszne, nie dostali medali, ani pucharu, a celebra na sto dwa, przerwana konferencją prasową Spalettiego. Dostawał bardzo niewygodnie pytania i nie do końca skierowane do niego, np.

  • czy klub zdoła utrzymać zespół
  • czy są w stanie obronić tytuł
  • czy klub ma odpowiednie środki
  • czy ma dobry kontakt z prezydentem, bo prezes dyskutuje o przedłużeniu kontraktu poprzez dziennikarzy, itp.

Powiedział, że to nie fair mówić o personaliach, gdy jest kilka kolejek do końca, że są potrzebne wzmocnienia, by zespół utrzymał konkurencyjność. Gadał, że rozmawia z prezydentem i jest ok.

Wkurzył się wychodząc powiedział, że nie było żadnego ciekawego pytania.

Pensje Napoli, to obecnie trochę ponad połowę pensji w Juventusie. Są dopiero na 5, czy 6 miejscu w lidze, pod tym względem. Z tego powodu mówi się, że będzie teraz presja na podwyżki (Kwicza, Osimhen, itd.), dlatego jeszcze trudniej będzie im utrzymać/wzmocnić skład. Nowi też będą żądali więcej od mistrza Włoch.

1 rok temu

Tzn., że niby De Laurentiis pogodził się z odejściem dyrektora sportowego mimo ważnego kontraktu w Napoli i spokojnie powiedział mu idź i buduj upadający Juventus?

Tak za darmo? Bez warunków? Nie wierzę...