Juventus – Sevilla 1:1 (0:1). Remis wywalczony rzutem na taśmę
Juventus w pierwszym półfinałowym meczu rozgrywek Ligi Europy zremisował na Allianz Stadium z Sevillą 1-1. Przyjezdnym w pierwszej połowie prowadzenie dał En-Nesyri. Juventus wyrównał rzutem na taśmę za sprawą Gattiego w siódmej minucie doliczonego czasu gry. Za tydzień w Hiszpanii podopieczni Maxa Allegriego będą musieli wygrać, by pojechać na finał do Budapesztu.
To Bianconeri lepiej rozpoczęli ten mecz – szczególnie aktywny na lewej flance był Kostić, który najpierw w niezłej sytuacji strzelił mocno niecelnie, a chwilę później podawał do Vlahovicia, który uderzył wysoko ponad bramką. Przewaga Juve zdała się na nic, w 26. minucie to goście wyprowadzili zabójczą kontrę – Ocampos podał z prawej strony do niepilnowanego En-Nesyriego, który z okolic 11. metra uderzeniem z pierwszej piłki pokonał Szczęsnego. Utrata bramki wyraźnie podłamała podopiecznych Allegriego – Sevilla szybko mogła podwoić prowadzenie po głupiej stracie Alexa Sandro w środku pola, a przed przerwą groźne uderzenia oddawali jeszcze Rakitić i En-Nesyri.
W przerwie Allegri wprowadził do gry Chiesę i Ilinga Juniora, a jego podopieczni przestawili się na formację 4-4-2. Obaj zmiennicy szybko mogli wyrównać – Chiesa nie sięgnął jednak górnej piłki, a Iling Junior zamiast strzelać podawał do Vlahovicia. W drugiej połowie gra Sevilli sprowadziła się do niskiej obrony i wybijania piłki z własnego pola karnego, sporo wątpliwości budziła również praca niemieckiego arbitra, który momentami zachowywał się, jakby dostał odgórny zakaz pokazywania żółtych kartek graczom przyjezdnych. Juventus miał nadzieję na rzut karny, gdy interweniujący Bade kopnął Rabiota we własnym polu karnym, ale sędzia uznał tę interwencję za prawidłową. Gdy wydawało się, że kolejne natarcia Bianconerich nie przyniosą skutku, Gatti zdobył wyrównującą bramkę w ostatniej akcji meczu – piłkę po rzucie rożnym zgrał do niego Pogba, a obrońca z najbliższej odległości wbił ją do siatki.
Dla Juventusu był to niewątpliwie wieczór pełny frustracji, koniec końców Bianconerim udało się jednak wyrównać i nie stoją na straconej pozycji przed rewanżem, który odbędzie się już za tydzień. Wcześniej drużyna rozegra niedzielne ligowe spotkanie przeciwko Cremonese.
Juventus – Sevilla 1:1 (0:1)
90+7′ Gatti – 26′ En-Nesyri
Juventus (3-5-1-1): Szczęsny – Danilo, Bonucci (61′ Gatti), Alex Sandro – Cuadrado, Miretti (46′ Chiesa), Locatelli, Rabiot, Kostić (46′ Iling-Junior) – Di Maria (70′ Pogba) -Vlahović (62′ Milik)
Sevilla (4-2-3-1): Bounou – Navas, Bade, Gudelj, Acuna – Rakitić, Fernando – Ocampos (34′ Montiel), Torres (73′ Gomez), Gil (81′ Lamela)– En-Nesyri
Żółte kartki: Rabiot, Locatelli, Chiesa – Rakitic, Gil, Bade, Lamela
Tymczasem Sevilla, wg doniesień prasowych, będzie płakała w UEFA, że gol Gattiego został zdobyty po upływie doliczonego czasu. Gdyby udało im się coś wskórać, w ci wątpię, to nasi sternicy nadal nie będą dyskutować i pracy sędziów, UEFY, itp.. Bezjajeczność w Juve sięga zenitu.
Gdy gramy kiche czy gorzej od przeciwnika to nie lubię na siłę obwiniać sędziów ale na litość boską..
Nie chce używać wulgaryzmów ale..
Wyruchani przez sędziego i samych siebie. Tyle prostych błędów ile robimy to nie przystoi takiemu klubowi. Już nie będę ich wymieniał ,bo każdy je widział. Nie pierwszy raz. Szkoda Chiesy, chłop stracił chyba te magię i boi się o następną kontuzje. Tak to wygląda. Brawo Illing i Gatti takiego mentalu brakuje u nas. Sytuacja kiedy Illing stracił piłkę i wywalczył potem wślizgiem zamiast leżeć i płakać jak Cuadrado to pokazuje. Leo już emeryture widzi. Nie wiem jaki sens był go wystawiać w takiej formie. Owszem miał parę dobrych rozegrań ale to nie jest już ten poziom.
Wierzę w cuda. Także w nasz awans.
Na jednym z portali przeczytałem że Juventus się uratował w ostatniej akcji, już myślałem że ci <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> wyszli na prowadzenie a oni po prostu wyrównali u siebie, żenada. Nie są godni nosić trykotów Juve, mam nadzieję że odpadną te patałachy, zresztą to jest pewne. Tak daremny Juventus był za czasów Del Nerniego, Tiago Poulsena i reszty tych miszczowww
Napiszę tak, jestem zadowolony ( oczywiście, zdając sobie sprawę, że mogło być 0:1 ). Jesteśmy na ten moment gorszą drużyną niż Sevilla, mam na myśli same umiejętności piłkarskie. Ten dwumecz możemy wygrać determinacją, zaangażowaniem i wolą przetrwania, a bramka, którą strzelił Gatti daje nam chodź trochę tego, czego potrzeba Nam przed wyjazdem na hiszpańską ziemię. Sevilla w ostatniej akcji meczu odwróciła wzrok, a Juventus to wykorzystał, ich pech, gra się do końca.
Wynik lepszy niż gra.
Oby w rewanżu pokazali, że potrafią grać lepiej.
19-letni Iling zrobił więcej w 15 minut niż cała reszta w 45. Inna sprawa, nie da się wygrać meczu oddając zaledwie JEDEN CELNY STRZAŁ na bramkę w 95 minut, szczególnie jeśli grasz u siebie o finał. Sevilla była o klasę lepsza, a toskański taktyk po raz kolejny został w tym sezonie wyjaśniony. Szkoda, że kosztem Juventusu. FJ!
wierzę w reinkarnację w Juve ===>> Kielon przobraził się w Gattiego i znowu mam swojego ulubionego obrońcę z Włochów, ze stranierich oczywiście profesor Danilo
To po kolei.
Oczywistość: sędzia. Serio, ja nie wiem.. od czasu akcji z superligą jakby był nakaz utrudniania nam życia gdzie się da, ale to co się dziś wyprawiało było tak jawne i oczywiste, że jak zwykle wzruszam rękami że dlaczego nie ma przewinienia tak dziś byłem wręcz wściekły. Brak kartek dla Sevilli.. Karnego to chciałbym usłyszeć wytłumaczenie sędziego z jakiej okazji uderzenie w łydkę rabiota, do tego w powietrzu wyprostowaną nogą nie jest faulem, przecież teraz nawet jak trafisz piłkę a później nogę to jest faul.
Po drugie, tak jak już niektórzy wspomnieli. Iling Gatti i Pogba powinni grać od początku. Gattiego to uwielbiam za samo nastawienie. On ma mental na bycie absolutnym liderem drużyny, jak tylko wszedł na boisko to pokrzykiwał motywująco do kolegów a tych co mijał poklepywał. Świetny gość. To, że to on właśnie wcisnął te piłke do bramki cieszy mnie podwójnie.
Po trzecie bardzo słabo Milik, przede wszystkim brak wyłożenia piłki do wychodzącego na czystą pozycję Chiese, który jest drugim na którego się aktualnie ciężko patrzy, widać że boi się przyśpieszać na pełnej.. co było jego najsiliniejszą bronią. Masakra jak takie kontuzje niszczą piłkarzy, oby jeszcze kiedyś wrócił do bycia dawnym sobą. Ilość błędów Sandro.. szkoda gadać. Tempo podejmowania decyzji przez Cuadrado też przemilczę.
Po czwarte. Absolutnie nie rozumiem co to był za durny manewr ze zmianą stron Chiesy i Ilinga.. Młody robił dym i zagrożenie akcja za akcją na tej lewej.. to zamiana stron i jak za pstryknięciem palców zgasł.. I nawet jeśli był w tym jakiś zamysł sensowny.. to skoro nic dobrego z tego nie wynikło to Allegri powinien zareagować i przywrócić anglika na nominalną pozycję..
No cóż.. ten gol na sam koniec daje nam o niebo lepszą pozycję wyjściową przed rewanżem. Allegri proszę wrzuć tego Pogbe i Illinga od razu w rewanżu.. Daj im popróbować coś stworzyć z przodu, bo nie oddając praktycznie strzałów na bramkę możemy się mocno przejechać. Jesteśmy groźni prawie tylko ze stałych fragmentów.
Uciekliśmy spod topora.
Jprdl. Zasrane marudy będą cały czas narzekać.
To był świetny mecz, pełen walki, zaangażowania z obu stron. Nikt nie odpuszczał nikt nie kalkulował, no może Sevilla w drugiej połowie kiedy czekała na kontry.
Ale najlepiej jak zawsze nawalać ze to tylko 11 zespol , że to Allegri, że to coś tam tam. Rzygać się chcec uz tymi waszymi wysrywami.!!!
Karny po ataku na Rabiota, tylko ślepy mógł tego nie widzieć!!!
Swietny mecz, kapitalny pierwszy mecz poflinalowy, każda z druzyn miała swoje 5 min.
Liczyłem na jednobramkowe zwycięstwo. Jest remis. Niedosyt lekki jest. Wszystko do zrobienia w rewanżu.
Dusan po raz kolejny totalnie zawiódł.
Martwi Chiesa który nie potrafi sie odnaleźć
Cieszy charakterny Gatti, robiący przewagę Illing i magiczny Pogba. Oby bez absencji i kontuzji.
Czyż to nie jest najlepszy z trenerów? 2 (albo 1, zależy jak liczyć) celne strzały, a i tak ugrany remis, perspektywa kolejnego, potem może karne, a może uda się wcisnąć... wspaniały gość, wierzę w ten puchar.
Tylko dla prawdziwych kibiców, nie tych malkontentów i narzekaczy z czatu meczowego. Niech w... na Inter albo Violę. Jak Allegri wzniesie puchar to się będą łasić do niego!
Obrzydliwe.
;p
Kurde można powiedzieć że sędzia nam tyłek uratował! Bo jak by gwizdnął karnego to nie było by pewnie bramki Gattiego, a znając życie Milik by strzelał i po podwójnym salcie podał do bramkarza 😀
Sevilla też przegrała przez postawę w drugiej połowie jak Juventus za zwyczaj, gdy prowadzi jedną bramką. Bronili się i grali na czas i jak Juve dostali bramkę w ostatniej akcji. Zwyczajnie kuntatorstwo na 1:0 nie opłaca się.
Remis w męczarniach u siebie z 11 drużyną La Liga nie wróży za dobrze przed rewanżem, ale cóż trzeba wierzyć ze uda sie wytargać nędzne 0:1
Gatti przypomina mi Bonnuciego z czasów świetności, który nie raz nam ratował tylek, notabene dobrze że on to zgarnął bo Milik by pewnie w poprzeczkę trafił.
Jak nie wywalą allegirego, to Illing dla dobra swojej kariery powinien poszukać sobie innego klubu bo zostanie wykastrowany jak Chiesa.
Ps. I te ujęcia z 80 minuty na myślącą mordę allgriego pt. "co by tu jeszcze spier*****" ....
Ten mecz pokazał, że Szczęsny, Danilo, Gatti i przede wszystkim Locatelli to są gracze na poziomie Juventusu. Świetna zmiana Pogby, wróciły nadzieje że mamy 10-tkę z prawdziwego zdarzenia.
Poza oczywistymi kwestiami tzn. że powinniśmy pożegnać Sandro, Miretti powinien pójść na wypożyczenie to szkoda patrzeć na Chiesę. Obecnie on nie załapałby się nawet na 1 skład drużyn z doły tabeli. Gra zachowawczo, nigdy nie idzie do końca (co jest zrozumiałe) ale też podejmuje tragiczne decyzje, nie widzi kolegów, tragicznie gra bez piłki.
Na koniec taki wniosek- dotychczas mimo beznadziejności naszej gry w ataku i tragicznej formy poszczególnych piłkarzy tej formacji, za uszy ciągną nas Rabiot który przeżywał swój renesans. Gość trochę przypominał mi Nedveda za najlepszych czasów (nie chodzi mi oczywiście o pozycję na boisku ale o to jakie przestrzenie on pokrywał + skuteczność pod bramką przeciwnika). Wystarczył zjazd jego formy i nasza gra wygląda jak wygląda.
my gramy źle, a sędzia to skończony kalosz
miałem takie nerwy i napięcie o wynik, że czułem fizyczny ból; nie obchodzi mnie teraz, kto będzie trenerem od następnego sezonu i ile nam punktów uwalą, chcę by wygrali te pieprzo.y puchar choćby mieli w rewanżu wturlać piłkę do bramki siłą woli
18 maja Pogba i Gatti, Iling pierwszy skład musowo, oby wrócił Bremer, jak nie może dać Ruganiego też i pomyśleć czy mop ma wychodzić w 11
Milic jest tak bezproduktywny, że Jovic RM przy nim to top napastnik. Gatti zdążył wejść na jego pozycję i piłkę wraz z Arkiem wbić do bramki.
Ciekaw jestem jakby ocenili sędziowie akcję, gdyby tak Gatti potraktował kogoś z Mediolanu jak Rabiota w polu karnym.
Wnioski, że w ndz może pograć Kostic czy Chiesa, a w czwartek od pierwszej minuty wybiega: Illing, Pogba, Gatti, Locatelli, Kean i Soule.
Reanimacja trupa się powiodła, teraz tydzień na OIOM-ie i zgon.
Tam był rzut karny i czerwona. Dobranoc.
Brawo Gatti!