De Laurentiis szykuje dla Giuntolego rok w niebycie, Juve nie zamierza płacić

Dimaro Folgarida Trentino Alto Adige Italy 2018 07 10 Second
Fot. Antonio Balasco / Shutterstock.com

Cristiano Giuntoli ma pełne porozumienie z Juventusem: w sprawie liczb, lat kontraktu, współpracowników i roli w klubie. Ale to nie wystarczy, brakuje drugiej połowy układanki, tej obecnie absolutnie kluczowej. Kontrakt do 2024 roku z Napoli coraz bardziej przypomina złotą klatkę, z której menedżer nie jest w stanie się uwolnić.

Jak grochem o ścianę. Corriere dello Sport dziś donosi, że stosunki między Giuntolim a De Laurentiisem są najgorsze w historii: “Cristiano Giuntoli to dyrektor sportowy bez portfela i biurka, który czeka na spotkanie od dwóch miesięcy. Aurelio De Laurentiis zdecydowanie unika rozmów, ignorując prośby menadżera“. Po okresie spędzonym na Capri, Giuntoli poleci do Stambułu, aby oglądać finał Ligi Mistrzów. Tymczasem w Neapolu De Laurentiis studiuje listę, z której wyłoni nazwisko kolejnego trenera, podczas gdy za mercato odpowiedzialny jest Maurizio Micheli. W tym kontekście wydaje się, że w Giuntolim dojrzewa świadomość, że przyszły rok spędzi jeszcze w Castelvolturno, ale pozbawiony jakiejkolwiek władzy.

Ze swojej strony Juventus pozostaje twardo na stanowisku: nie będzie żadnych oficjalnych próśb, a tym samym żadnych ofert pieniężnych dla De Laurentiisa za zwolnienie Giuntolego. Jeśli strony nie dojdą do porozumienia, Juventus znalazł już rozwiązanie: Giovanni Manna.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze