Bonucci: Pragnę zostać, dziękuję wam za wsparcie
Leonardo Bonucci nie znajduje się już w planach Massimiliano Allegriego i oficjalnie trafił na rynek transferowy. Jednakże, tuż po przybyciu do Turynu, włoski defensor poinformował swoich fanów, że nie chce odchodzić. Bonucci przyjechał do Włoch w poniedziałek, by rozpocząć zgrupowanie przedsezonowe. Ze Starą Damą wiąże go jeszcze roczny kontrakt, który pragnie wypełnić. Jednakże klub zamierza pozostawić zawodnika we Włoszech i nie zabierać go na zgrupowanie w USA. Ponadto piłkarz trenuje oddzielnie od grupy.
Były już kapitan Juventusu chętnie pozował do zdjęć i rozdawał autografy zgromadzonym pod J-Medical kibicom. O swojej przyszłości powiedział: „Pragnę zostać, dziękuję wam za wsparcie”.
Bonucci oczekuje na spotkanie z trenerem Allegrim, po tym jak dowiedział się o jego odsunięciu od składu Juventusu i wykluczeniu z projektu. Jednakże, najprawdopodobniej nie uda się piłkarzowi przekonać szkoleniowca i doświadczony defensor będzie musiał poszukać sobie nowego pracodawcy albo trafić do rezerw. O ile nie skłoni go to do wcześniejszego zakończenia kariery.
Problemem Włochów od wielu lat jest brak umiejętności odpowiedniej zmiany pokoleniowej. Masa drużyn miała problem z równowagą bo nie umiała odstawić w odpowiednim czasie starych mistrzów. Czas Bonu był już rok temu, teraz to muł.
Nie w taki sposób rozwiązuje się takie sytuacje.
patrzac przez pryzmat ostatniego meczu w reprze to koncz pan wstydu oszczedz chyba ze zbic mu pensje do 1M i wtedy zostal zeby wspierac mlodych w szatni i na treningu.
Za pieniądze, które ma, to jasne, że nie chce emerytury. Pobiega sobie z młodzikami i wpadnie kilka M...