Rabiot i Fagioli – raport dotyczący stanu zdrowia pomocników Juventusu

Adrien Rabiot Empoli Juventus Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

Juventus wznowił dziś letnie treningi, a tym samym trzecią i ostatnią fazę przygotowań. Ekipa Starej Damy wróciła do pracy na dwa tygodnie przed swoim ligowym debiutem, w niedzielę 20 sierpnia Juventus meczem w Udine rozpocznie nowy sezon Serie A. Przyjrzyjmy się jednak dwóm piłkarzom, których nie było nam dane oglądać w USA.

Pod lupą znajduje się oczywiście Adrien Rabiot, który opuścił amerykańskie tournée drugi sezon z rzędu, w tym roku z powodu problemów z łydką, które ponownie dały o sobie znać na początku czerwca, podczas zgrupowania reprezentacji Francji. Dwa tygodnie samotnej pracy w Continassie, gdzie kontynuował spersonalizowany program rehabilitacji składający się z terapii i ćwiczeń na siłowni, przynoszą jednak owoce. W ekipie Bianconerich panuje optymizm co do jego rychłego powrotu do zajęć z grupą. Sam francuski pomocnik, który zdecydował się przedłużyć swój kontrakt o jeden sezon i tym samym stał się punktem odniesienia projektu taktycznego Allegriego, pokrzepił ostatnio swoich fanów, publikując wideo, w którym pokazuje postępy na ścieżce powrotu do zdrowia. Rabiot z pewnością jednak nie wystąpi w sobotnim meczu towarzyskim w Cesenie przeciwko Atalancie. Po miesiącu ostrożności, ryzykownym byłoby zmuszanie go do udziału w tego typu sparingu, ale celem pozostaje przygotowanie Francuza na mecz wyjazdowy przeciwko Udinese.

Większa ostrożność musi być zarezerwowana dla Nicolò Fagiolego, który również pozostał w Continassie z powodu złamanego obojczyka w meczu z Sevillą. Operowany bark jest wyleczony, zapalenie migdałków minęło, regeneracja przebiega dobrze, ale pomocnik musi jeszcze unikać upadków i kolizji. Młody Włoch będzie mógł trenować z kolegami z drużyny, ale nie wystąpi w najbliższych meczach. Juventus nie chce forsować tempa, byle tylko zdążyć na koniec sierpnia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pomocnik powinien być dostępny po wrześniowej przerwie na reprezentacje narodowe.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
TheBill
9 miesięcy temu

Jestem laikiem i wiem, że uraz urazowi nierówny ale nie do końca pojmuje dlaczego piłkarzowi wyleczenie złamanego obojczyka zajmuje około trzech miesięcy, a taki żużlowiec bądź hokeista po dwóch tygodniach wraca do treningów natomiast po trzech pojawia się na lodowisku bądź torze żużlowym (dyscypliny bardziej kontaktowe).