Zapowiedź meczu 3. kolejki Serie A: Empoli – Juventus

Grafika Meczowa Juvepoland Empoli Juventus Serie A

Na zakończenie 3. kolejki rozgrywek ligowych, po której przyjdzie czas na przerwę reprezentacyjna, Juventus wyjedzie do Toskanii, gdzie zmierzy się z Empoli. Bianconeri wrócą na Stadio Carlo Castellani nieco ponad 3 miesiące po wstydliwej porażce 1:4 z końcówki poprzedniego sezonu – czy wezmą udany rewanż?

Z obozu rywala

Latem Empoli sprzedało m.in. wysoko notowanego bramkarza Vicario, który zasilił Tottenham, jak również utalentowanych Parisiego czy Bajramiego, którzy zostali w lidze. Klub zasiliło kilka znanych ligowych nazwisk, wypożyczono również Cancellierego z Lazio, Ranocchię z Juve czy Maldiniego z Milanu, ale trudno nie ulec wrażeniu, że kadra Azzurrich wygląda słabiej niż przed sezonem. W pierwszych dwóch kolejkach drużyna poniosła dwie porażki – 0:1 z Hellasem Werona i 0:2 z Monzą. Trener Zanetti nie będzie mógł jutro skorzystać z kontuzjowanych Caprile i Maldiniego, a zdaniem mediów jego największe przedmeczowe dylematy dotyczą obsady boków obrony.

Sytuacja kadrowa

Poza grą pozostają Szczęsny, który wróci po przerwie na reprezentacje oraz De Sciglio, który kontynuuje rehabilitację. Ostatnie wiadomości z Włoch każą spodziewać się kilku zmian w porównaniu do składu, który rozpoczął mecz z Bologną – w obronie zobaczyć mamy Gattiego, wahadła obsadzą najprawdopodobniej McKennie i Kostić, a środek pola razem z Rabiotem i Locatellim stworzy Miretti. Z przodu pewny jest występ pary Vlahović – Chiesa.

Historia meczowa, fakty

★ Będzie to 31. starcie Juventusu z Empoli. Bilans dotychczasowych pojedynków wypada na korzyść Bianconerich, którzy wygrali 22 razy w stosunku do 3 remisów i 5 triumfów Azzurrich.
★ W poprzednim sezonie oba spotkania jutrzejszych rywali obfitowały w bramki – w pierwszej rundzie Juventus wygrał u siebie 4:0, by w rewanżu przegrać 1:4.
★ Wspomniana wyjazdowa porażka była pierwszą ligową przegraną Juventusu w Empoli od 24 lat. Poprzedziła ją seria pięciu kolejnych wygranych.
★ Podczas jutrzejszego meczu warto zwrócić uwagę na Tommaso Baldanziego. 20-letni wychowanek był latem łączony z transferem do Juve, a poprzedni sezon (26 meczów, 4 gole) był dla niego pierwszym pełnym w seniorskim futbolu.
★ Spotkanie to poprowadzi Giovanni Ayroldi, który do tej pory sędziował 6 meczów Bianconerich (3 zwycięstwa, remis, 2 porażki) i 8 meczów Azzurrich (2 zwycięstwa, 3 remisy, 3 porażki). Co ciekawe, 31-latek był rozjemcą kwietniowego meczu Empoli – Juve, który zakończył się wynikiem 4:1.

Przewidywane składy

Juventus (3-5-2): Perin – Gatti, Bremer, Danilo – McKennie, Miretti, Locatelli, Rabiot, Kostić – Chiesa, Vlahović
Empoli (4-2-3-1): Berisha – Ebuehi/Bereszyński, Ismajli, Luperto, Cacace/Pezzella – Grassi, Marin – Cancellieri, Baldanzi, Gyasi – Caputo

Kiedy i gdzie?

Kiedy: niedziela 3 września, godzina 20:45
Gdzie: Stadio Carlo Castellani, Empoli
Transmisja: Eleven Sports 1

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
nedved
8 miesięcy temu

Napoli zagrało świetną 1 połowę (zakończoną wynikiem 1-1). Cudna piętka Luisa Alberto, po drugiej stronie gol Ziela z dystansu po rykoszecie (bardzo dobre zawody grał). Po 1 połowie pomyślałem, Juve dalej jest w tyle, Napoli pozostaje faworytem i w końcu drugi raz ugryzie dobrze zorganizowane Lazio. Sytuacji dla gospodarzy było wiele, jednak druga połowa pokazała też słabe strony. Czas mijał, a Neapol zamiast strzelić nadziewał się na kolejne kontry. Dla Lazio technicznie uderzył nowy nabytek Kamada i było już 1-2. Kvara mało widoczny, został zmieniony, chociaż eksperci twierdzili, że i tak zagrał lepiej niż poprzednio. Napoli postawiło na ryzyko przesuwając się bardzo wysoko także całą linią obrony, tak padła trzecia bramka dla Lazio, kontra z podaniem rozrywającym obronę w środku boiska. Ostatecznie gol nieuznany, tak samo kolejny. Najbardziej spalonych będzie żałował zmiennik (zaraz po wejściu miałby asystę, a na teoretyczne przy 4-1 gola) - M. Guendouzi. Źle zaprezentowała się obrona Napoli, tylko Di Lorenzo trzymał poziom, ale on gra chwilami niczym skrzydłowy. Największe zarzuty są do środkowych obrońców - bez Kima sprzedanego do Byernu byli jak dzieci we mgle.

Ciekawie jest dla mnie to, że wczoraj sprawdzając wyniki zauważyłem, że wspomniany Kim plus Upamecano posadzili na ławę De Ligta. Tak się dzieje od 3 spotkań, w lidze jeszcze nie wyszedł w podstawie, a w przegranym 0-3 superpucharze grał od początku. W blamażu z RB Lipsk musiał się skompromitować, ponieważ zszedł w połowie i odtąd grzeje ławę. Możliwe, że Napoli oddało lepszego gościa niż my.

8 miesięcy temu

Sandro udowodnił swoją niekompetencje oraz widzę że nasz atak to odpowiedzialość chłopaków z Fiory.
Widzę typowe dla Maxa kunktatorstwo zmieszane z nadzieją, że piłkarze się sami ułożą i będzie 3pkt.
Dlatego nie znoszę tego faceta, udaje kogoś kto ma wpływ na naszą grę i co więcej wszystko jest losowe u tego gosćia, a tak naprawdę to kontrolę posiada wyłącznie na tym czy podrze swoją marynarkę by wyglądać na zaangażowanego.