Włochy tylko remisują z Macedonią, Locatelli spędził cały mecz na ławce rezerwowych

Forza Italia Do Londynu

Ciro Immobile strzelił pierwszego gola w erze Luciano Spallettiego, ale Włochom nie udało się wygrać meczu rozgrywanego w Skopje, przeciwko Macedonii Północnej. Po powrocie ze zgrupowania Federico Chiesy, jedynym piłkarzem Juventusu w kadrze Włoch pozostał Manuel Locatelli, pomocnik jednak wczoraj nie pojawił się na boisku i cały mecz spędził na ławce rezerwowych.

Sytuacja w grupie stała się napięta po tym, jak Ukraina zremisowała z liderującą Anglią 1:1. Włosi, którzy póki co w dwóch meczach zgromadzili trzy punkty, potrzebowali wygranej, by doskoczyć do Ukraińców, którzy mają o jeden rozegrany mecz więcej. Niestety, mimo zapowiadanej pięknej gry i nowego początku, reprezentacja Włoch rozczarowała. Włosi od samego początku przejęli co prawda inicjatywę, ale gospodarze potrafili się odgryźć, jak chociażby po kwadransie gry, gdy bardzo bliski pokonania Donnarummy po strzale głową był Miovski. Na początku drugiej połowie Azzurri objęli prowadzenie, po dość szarpanej akcji, strzał w kierunku bramki oddał Barella, piłka odbiła się od poprzeczki i tam na nią czekał już Ciro Immobile, który strzałem głową skierował futbolówkę do siatki. Włosi nie zdołali jednak dotrwać z korzystnym wynikiem do końcowego gwizdka. Na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu, świetnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Enis Bardhi.

Włosi mają zatem na koncie cztery punkty po trzech meczach w grupie i do będącej na drugim miejscu Ukrainy, tracą trzy oczka. Na szczycie tabeli Anglia, która może powoli szykować się już do wyjazdu na EURO 2024, z trzynastoma punktami po pięciu meczach.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
8 miesięcy temu

Mancini miał jeszcze kilku pilkarzy z najwyższej półki i bardzo doświadczonych (bonucci, chiellini, veratti, jorginho, insigne), którzy stanowili trzon. Dobudował do nich młodych i trafil na życiowa formę chiesy co przy odrobinie szczęścia pozwoliło wygrać euro.

Teraz kadra zbiera plony niszczenia włoskiej pilki bo sorry, ale od 10 lat nie ma sensownego napastnika poza grajacym w kratke immobile. Po odejściu chielliniego i bonucciego srodek obrony nie robi wrażenia nawet na fanach serie A. Podobnie jest z bokami obrony i skrzydłami. Oczywiście jest w kadrze kilka mocnych punktów jak bastoni, barella, tonalli, dimarco czy pellegrini. Miejmy nadzieję, że do tego grona dołączy chiesa bo locatelli został już tak wyprany przez allegriego, że drugi selekcjoner woli wystawic cristante.