Strona główna » Aktualności » Pjanić: Nie rozumiem tak ostrej krytyki, która kierowana jest pod adresem Juventusu
Pjanić: Nie rozumiem tak ostrej krytyki, która kierowana jest pod adresem Juventusu
Fot. Grzegorz Wajda / WajdaFoto, JuvePoland
Były pomocnik m.in. Romy oraz Juventusu, a obecnie występujący Sharjah (Zjednoczone Emiraty Arabskie), Miralem Pjanić, wypowiedział się na antenie Radio-TV Serie A. Bośniak najpierw powrócił wspomnieniami do Włoch:
„Zawsze czuję nostalgię na myśl o Włoszech. Spędziłem tam 9 cudownych lat i Włochy są dla mnie drugim narodem. Były opcje powrotu latem, ale zdecydowałem się zostać tutaj. Juventus? Rok wcześniej było coś na rzeczy, chętnie bym wrócił, ale nie było to możliwe, także ze względów ekonomicznych”.
Następnie Miralem wypowiedział się na temat obecnego Juventusu Allegriego:
„W Bergamo nigdy nie jest łatwo, wyjazd stamtąd z punktem to dobry wynik. Myślę, że wiele drużyn przegra z Atalantą. Zgadzam się, że Bianconeri mogą poprawić jakość gry, ale nie rozumiem tak ostrej krytyki, która często kierowana jest pod adresem Juventusu. Wielu zawodników odeszło, nie jest to już zespół taki jak wtedy, gdy tam grałem, w którym było wiele indywidualności mogących zrobić różnicę, jak Higuain, Cristiano Ronaldo, Mandzukić. W tym Juve widzę niewielu zawodników zdolnych do strzelania goli, ale nie widzę, żeby nie byli w stanie znaleźć się w gronie faworytów do Scudetto. Krytyka Allegriego? Od moich czasów jest to niezmienne i wydaje mi się przesadzone. Wiemy co się wydarzyło w ostatnich latach i rozpoczęcie na nowo nigdy nie jest łatwe. Mniej krytykowano Inter, który przez dwa lata z rzędu nie wygrał, mimo że ma lepszy skład. Nawet teraz Nerazzurri są moim zdaniem faworytem. W środku pola brakuje trochę dojrzałości, a jedyny który ją posiada, to Rabiot, ale brakuje mu też kreatywności i umiejętności kierowania grą. W moim Juve byli Khedira i Matuidi, teraz są młodzi ludzie, którzy muszą się rozwijać. To szczęście, że Juve ma Allegriego, który bardzo dobrze radzi sobie z zarządzaniem grupą”.
Były pomocnik Juventusu poruszył też temat Romy:
„Jestem szczęśliwy, że Dybala znalazł swoje miejsce. Rzym to wyjątkowe miejsce, wszyscy zakochali się w jego umiejętnościach, a Roma to klub, który zasługuje na takiego zawodnika. Początek sezonu jest dla nich skomplikowany i mam nadzieję, że Roma zdoła się odbić. Lukaku radzi sobie bardzo dobrze, zawsze można liczyć na jego gole, a w drużynie takiej jak Roma jest idealny. W tym roku Rzymianie mają wiele alternatyw, szczególnie w środku pola. Mourinho komunikuje się bardzo dobrze i próbuje odciążyć zespół. W ciągu dwóch lat, mając niezbyt dobry skład, dwukrotnie doprowadził Romę do finału europejskich pucharów. Moim zdaniem mają potencjał na wejście do czołowej czwórki”.
O swojej przyszłości:
„W ostatnich latach zmieniłem trochę sposób w jaki postrzegam piłkę nożną i chciałbym pewnego dnia zostać trenerem. Lubię piłkę, w której mogę kontrolować mecz, zdominować połowę boiska przeciwnika. Oglądam wiele meczów, lubię Xaviego, Luisa Enrique, ale także De Zerbiego. Chciałbym wziąć trochę od każdego z trenerów, których lubię i z którymi trenowałem, także od Allegriego. Nie znalazłem nikogo innego, kto tak zarządza zespołem. Przez te wszystkie lata, które spędziłem w Juventusie, wszyscy piłkarze go doceniali”.