Locatelli: Marzyłem o noszeniu tej koszulki jako dziecko

Manuel Locatelli Atalanta Juventus Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

Przed derbowym spotkaniem przeciwko Torino, wywiadu dla włoskiej La Stampy, udzielił pomocnik Juventusu – Manuel Locatelli. Na samym początku, Loca wypowiedział się na temat najbliższego rywala: „Są silnym zespołem, mają świetnego trenera i nie pozwolą ci łatwo grać piłką. To będzie fizyczny mecz, zawsze potrzebujesz czegoś ekstra, by wygrać w derbach. Chciałbym strzelić bramkę, bo brakuje mi tego uczucia”.

Locatelli w jutrzejszym spotkaniu wystąpi po raz 100 w koszulce Juventusu: „To ogromna satysfakcja. Marzyłem o noszeniu tej koszulki jako dziecko, a wyglądało to na coś niemożliwego”.

Dziennikarze zapytali piłkarza o najlepszy i najgorszy mecz z minionych 99 występów: „Najlepsze było zwycięstwo nad Romą w 2022, po remontadzie. Wyglądało na to, że już przegramy. Zdobyłem wtedy też gola i było to ważne dla mojej pewności siebie. Najgorszy był przegrany finał Pucharu Włoch z Interem. Nie zagrałem wtedy najlepiej i do dziś jest mi z tego powodu przykro”.

Manuel Locatelli został zapytany czy zgadza się z ambicjami sportowymi przedstawianymi przez trenera Allegriego: „Naszą ambicją jest powrót do Ligi Mistrzów, rozgrywek, na które zasługujemy. Dotarliśmy do nich rok temu, pomimo wszelkich trudności. Może uda nam się osiągnąć coś więcej na wiosnę, okaże się. Odebrano nam możliwość gry w Lidze Mistrzów, ale znaleźliśmy odpowiednią motywację do gry w sobie. Kilku zawodników jest nowych, straciliśmy nieco doświadczenia i nowy cykl się otworzył z wieloma młodymi piłkarzami. Potrzebują czasu, którego często nie ma w Juventusie”.

Pomocnik Juventusu wspomniał pierwszy rok w Turynie: „Giorgio Chiellini, Leonardo Bonucci i Paulo Dybala pomogli mi wejść do grupy, przedstawili co znaczy grać dla Juve. Teraz okoliczności się zmieniły i to ja muszę uczyć nowych piłkarzy, być dla nich codziennym przykładem”.

Na koniec Locatelli powiedział, kto go inspirował z zawodników, z którymi nie grał: „Gram z numerem 5 i jestem ze starej szkoły. Numery na boisku mają dla mnie znaczenie. Ten należał do Pjanicia i oczywiście rozmawiałem z nim o tym wcześniej. Inspiruje mnie tak jak Casemiro i Toni Kroos”.

„Kiedyś poprosiłem o autograf Alexa Del Piero i zrobiłbym to także teraz. Wciąż jest moim idolem”. – zakończył pomocnik Bianconerich

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze