Agent: Wydałbym swoją córkę za Cambiaso

Skrot Spotkania Juventus Hellas 10 2
fot. @ juventusfc / twitter.com

Agent Giovanni Bia kontynuuje serię wywiadów po dobrym występie swojego klienta w spotkaniu z Hellasem Verona. Andrea Cambiaso zdobył w ostatniej minucie sobotniej spotkania bramkę na wagę trzech punktów dobijając strzał Arka Milika z bliskiej odległości. Tym razem agent był gościem redakcji Tuttosportu.

“Po sobotniej bramce Andrei zacząłem płakać z radości. Kiedy patrzyłem na jego euforię, pomyślałem o tych wszystkich doświadczeniach, które razem przeszliśmy. Chłopak był wysyłany na wypożyczenia w Serie D i C, po drodze zerwał więzadła w kolanie. To wszystko kosztowało go wiele wyrzeczeń, ale także dało pragnienie, aby nigdy się nie poddawać. To doprowadziło go na szczyt i w końcu założył koszulkę Juventusu”.

Bia wyjawił, że Cambiaso wcale nie musiał trafić do Turynu: “Rok temu był bliski Interu, ale Cherubini i Manna w niego wierzyli i zdołali ich wyprzedzić wykładając prawie 9 milionów. Ausilio [dyrektor sportowy Interu – przyp. red.] bardzo o niego zabiegał, ale nie był w stanie szybko domknąć transakcji”.

“Cambiaso to chłopak z innej epoki. Przychodzi do mnie do domu i zawsze chce sprzątnąć ze stołu. Jest bardzo uprzejmy i wyznaje zdrowe wartości, jakich dzisiaj jest niewiele. Nie zależy mu na pieniądzach – nigdy, podczas żadnych negocjacji nie prosił o rozmowę na temat pieniędzy!”

“Po pomyśle wysłania go na wypożyczenie do Bologni nawet nie mrugnął. Umie słuchać dobrych porad od naszego zespołu agentów, niewielu piłkarzy dziś to potrafi. Jest perfekcjonistą i chce się rozwijać. W ciągu tygodnia siadamy i analizujemy na wideo co mógłby poprawić w swojej grze. Pracowity, pokorny, perfekcjonista. Jednym słowem idealny chłopak, którego chciałbyś przedstawić swojej córce!”.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
6 miesięcy temu

Już nie taki pracuś w Naszym klubie był, także trzeba na spokojnie podejść do nowego Zambrotty, (Frabotta też nim prawie był) tutaj nawet nazwisko bardziej podobne 🙂