Ranieri: Pracowaliśmy nad stałymi fragmentami, a Juve i tak strzeliło nam z nich gole
Cagliari walczyło do końca, ale z Turynu wyjeżdża pokonane. To siódma porażka w sezonie drużyny z Sardynii, która szczególnie słabo punktuje na wyjazdach – jak dotąd na terenie przeciwnika zanotowała cztery porażki i dwa remisy.
Rozczarowania wynikiem nie krył szkoleniowiec Rossoblu, Claudio Ranieri. Po zakończeniu meczu Włoch analizował porażkę dla dziennikarzy DAZN: “Czy jestem rozczarowany, że przy stanie 2:1 trafiliśmy w słupek? Nie, bardziej przez pierwszy kwadrans drugiej połowy. Graliśmy dobrze, utrzymując się przy piłce i zamykając drogę w bocznych sektorach. Przez cały tydzień pracowaliśmy nad kontrami i rozegraniem stałych fragmentów przez Juventus, a oni i tak strzelili nam dwie bramki dokładnie w taki sposób, do jakiego się przygotowywaliśmy. Oni byli zachłanni, a my zdecydowanie zbyt rozrzutni w tych momentach. Takie szczegóły wymagają wiele uwagi – nam udało się strzelić bramkę po uderzeniu głową, ale obok naszego zawodnika był obrońca. Gdy traciliśmy bramkę, koło strzelca nie było nikogo z naszych piłkarzy, była dwumetrowa dziura, a tak nie można grać w starciu z drużyną świetnie radzącą sobie ze stałymi fragmentami“.
“Mamy wciąż dużo nadziei, powiedziałem chłopcom, że przykro mi jest ich krytykować, bo zagrali naprawdę świetny mecz, jednak realia są takie, że przegraliśmy. Juventus miał szanse na bramki po odbiorach albo ze stałych fragmentów – na takie drobiazgi musimy zwracać uwagę, bo to przez nie przegrywa się mecze. Dobre wiadomości, jeśli chodzi o zmienników? Wielu piłkarzy krok po kroku dochodzi do pełnej formy, sprawia mi to przyjemność, ponieważ widzę ich pracę“.
