McKennie wrócił wcześniej ze zgrupowania reprezentacji USA

Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com

Wygląda na to, że mamy do czynienia jedynie ze środkiem ostrożnościowym. Pomocnik z Teksasu wraz z lekarzami podjął decyzję o rezygnacji z rewanżowego spotkania z Trynidadem-Tobago aby wyleczyć ścięgna w lewym kolanie, uraz z którym boryka się już od jakiegoś czasu. Jego występ w meczu z Interem nie jest jednak zagrożony.

Amerykanin rozegrał cały pierwszy mecz ćwierćfinału Ligi Narodów CONCACAF, wygranego przez USA z Trynidadem-Tobago w piątek 3:0. Po dziewięćdziesięciu minutach meczu McKennie odczuł ból w lewym kolanie i w związku z tym zdecydował, że nie może nadmiernie go obciążać. W porozumieniu z selekcjonerem Greggiem Berhalterem opuścił więc zgrupowanie reprezentacji, wracając do Turynu.

McKennie zaraz po niedzielnym lądowaniu w Turynie od razu udał się do Continassy, gdzie lekarze Juventusu rozpoczęli terapię. W poniedziałek Amerykanin ma odpoczywać, natomiast we wtorek wróci do treningów z drużyną. Massimiliano Allegri może więc odetchnąć z ulgą – Amerykanin w tym sezonie jest jednym z jego kluczowych zawodników – wystąpił we wszystkich 12 spotkaniach, rozgrywając 888 minut w Serie A.