Bremer: Pewnego dnia chciałbym zagrać w Premier League

Gleison Bremer Moise Kean Federico Gatti Juventus Cagliari Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

Gleison Bremer w jednym z ostatnich wywiadów wyjaśnił za co ceni Waltera Mazzarriego, a także nie krył swojej sympatii do Premier League, biorąc pod uwagę swoją karierę w tej lidze w przyszłości. 26-latek zyskał sławę w Turynie pod wodzą Mazzariego – ówczesnego trenera Torino a obecnego Napoli. Wydawało się, że transfer Brazylijczyka do Interu jest na ostatniej prostej, kiedy nagle jego kierunek całkowicie się zmienił i zawodnik dołączył do Juve w 2022 roku.

“Mazzarri był dla mnie jak ojciec” – powiedział Brazylijczyk w wywiadzie dla Telegraph Sport podczas zgrupowania reprezentacji. “Pochodzę z piłki nożnej, w której obrona była traktowana inaczej niż we Włoszech, więc powiedział mi, żebym nauczył się gry i kiedy nadejdzie czas, to wtedy dostanę szansę. Dokładnie tak to się potoczyło. Po roku dostałem swoją szansę i nigdy nie przestałem grać”.

Podczas gdy pierwszy sezon w Juventusie był dla niego trudny, teraz stał się prawdziwym liderem trójki obronnej Starej Damy, zwłaszcza gdy Danilo jest obecnie kontuzjowany. Bremer ma kontrakt ważny do czerwca 2027 roku, a rozmowy na temat jego przedłużenia już się rozpoczęły. Niemniej jednak, brazylijski obrońca nadal przyciąga zainteresowanie ze strony klubów Premier League i jest ono obustronne, o czym zapewnił sam piłkarz.

“Mam kilka wzorów do naśladowania w Anglii, grających na pozycji środkowego obrońcy. Obserwowałem Davida Luiza w Chelsea, zwycięzcę Premier League i Ligi Mistrzów. Ale także Vincenta Kompany’ego przez wszystkie lata jego gry w Manchesterze City” – powiedział Bremer.

“Lubię La Liga i Premier League, ale to liga angielska jest bardziej ekscytująca i oglądam wiele meczów, które są bardzo zabawne. Pewnego dnia chciałbym zagrać w Premier League, ale teraz skupiam się na Juventusie i wygrywaniu z nimi trofeów, jesteśmy jedną z najlepszych drużyn na świecie” – dodał Brazylijczyk.

Bremer ujawnił, że został nazwany na cześć byłego obrońcy Niemiec i Interu Andreasa Brehme, choć z inną pisownią. Z tego względu, iż mieszkał w Bahia, która nie jest jedną z potęg brazylijskiej piłki nożnej, nie miał okazji grać dla prawdziwego klubu aż do 16 roku życia.

“Na ulicy nauczyłem się, jak nie przegrywać. Nauczyłem się, jak być agresywnym w futbolu na ulicach. Nauczyłem się też, jak być trochę przebiegłym. Można wymknąć się przeciwnikom, a czasem także sędziemu” – podsumował Bremer.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Prokson
Prokson(@prokson)
1 rok temu

daje sygnał
kandydat na totalnego szefa obrony więc i tak chyba nikt nie łudzi się że to będzie obrońca na wiele wiele lat. Nie w obecnym Juve, nie do momentu odbudowy

ale fajnie byłoby go zatrzymać ze 3 lata choć będzie to ultraciężkie

1 rok temu

Brazylijczycy nigdy nie byli w Europie przywiązani do danych klubów wiec liczenie ze ten miałby byc inny to zwykłe marzenie i chciejstwo

1 rok temu

Tak myślę, że to zawodnik, z którego moglibyśmy najwięcej zarobić i tak się raczej stanie w ciągu 2/3 lat. Dobry dyrektor w jego miejsce ściągnie dwóch graczy jeszcze lepszych.

semtex_yo
semtex_yo(@semtex)
1 rok temu

nie ma co sie dziwic kto by nie chcial zagrac kiedys w PL bedac pro pilkarzem. ok sa zawodnicy ktorzy preferuja PD ale PL to szczyt pilkarski.

Lub zaloguj się za pomocą: