Nicolussi Caviglia: Wyjściowa jedenastka była niespodzianką

Hans Nicolussi Caviglia Juventus Cagliari Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

Ku zaskoczeniu większości obserwatorów, w wyjściowym składzie na wczorajsze Derby d’Italia znalazł się Hans Nicolussi Caviglia. 23-letni Włoch nie ukrywał po meczu, że on także nie spodziewał się debiutu w pierwszej jedenastce w spotkaniu takiego kalibru.

Wyjściowa jedenastka? Gdy mi to powiedziano, była to niespodzianka, ale byłem na to gotowy. To dla mnie bardzo ważny moment, pracowałem długo, by takie chwile nadeszły” – opowiadał Nicolussi Caviglia przed mikrofonami DAZN. “Jakie rady miał dla mnie trener? Allegri powiedział, żebym był spokojny, próbował kryć ich napastników i szukać sobie miejsca, gdy będziemy w posiadaniu piłki. Niestety, ich krycie było dobre i koniec końców udało mi się zaliczyć mniej kontaktów z piłką, niż przewidywaliśmy

Wymęczony mecz? W fazie, gdy przeciwnik utrzymywał się przy piłce miałem dużo pracy, gdy piłka była po naszej stronie niestety nie otrzymywałem tak wielu zagrań“. Kto dla młodego Włocha jest w Juventusie wzorem? “Jest ich wielu, od Danilo po Rabiota. Wcześniej wzorem był dla mnie Andrea Barzagli, oglądanie jego treningów było niesamowitym doświadczeniem. Generalnie wszyscy w klubie mamy dobre podejście i to na tym opieramy nasze działania. Jeśli chodzi o moją charakterystykę jako piłkarza, jestem w stanie występować na wielu pozycjach. Tak, jak dzisiaj, jako playmaker, jako półskrzydłowy, ale też w ustawieniu z dwójką środkowych pomocników. Dziś nie miałem okazji by oddać strzał na bramkę, a to jedna z moich mocnych stron, mam nadzieję, że zademonstruję to w kolejnych spotkaniach“.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Aquorions
5 miesięcy temu

Coś tam chłopak potrafi, ale momentami jakbym Artura widział. Brakuje mu szybkości, umiejętności gry w defensywie, a w obecnej piłce u pomocnika, to podstawa.

Pamiętam go z jakiegoś meczu przed sezonem i tam, gdzie intensywność, agresja rywala była mniejsza, to wyglądał fajnie