Juventus prowadzi w wyścigu po 17-letni talent

Kto Bedzie Drugim Bramkarzem
Fot. JuvePoland

Aktualna przyzwoita dyspozycja Starej Damy i zajmowany przez drużynę fotel wiceliderów Serie A nie powinien przysłonić problemów kadrowych, z jakimi mierzyć musi się Massimiliano Allegri. W związku z tym włoscy dziennikarze nadal szukają zawodników, którzy w zimowym lub letnim okienku transferowym mieliby dołączyć do drużyny ze stolicy Piemontu. Oprócz zawodników przymierzanych do razu do pierwszej drużyny, są również tacy, którzy mieliby stanowić o sile zespołu za kilka lat. Jednym z takich zawodników jest 17-letni reprezentant Czarnogóry Wasilije Adżić.

Młodzik występuje aktualnie w drużynie FK Buducnost Podgorica, której jest wychowankiem. Do seniorskiej kadry dołączył w obecnej kampanii i jak na ten moment dał się poznać jako całkiem skuteczny ofensywny pomocnik – rozegrał 18 spotkań, we wszystkich rozgrywkach, zdobywając 4 trafienia i dokładając 2 asysty.

Według doniesień Football-Italia profil zawodnika ma całkowicie odpowiadać dyrektorowi sportowemu Juve, Cristiano Giuntolemu, który chciał zawodnika przekonać do przenosin na Półwysep Apeniński jeszcze za czasów pracy w SSC Napoli. Nie da się ukryć, iż wybicie się w wieku 17 lat do pierwszego składu aktualnego mistrza kraju może budzić podziw i dać podkład pod rozważania na temat konieczności walki o tak młody talent. Według doniesień prasy Juventus prowadzi aktualnie w tym wyścigu i planuje transfer Adżicia w czasie letniego okienka transferowego, jednak na stole jest również opcja natychmiastowego wypożyczenia zawodnika.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Nick_Halden
5 miesięcy temu

Wypożyczenia powrotne zakupionych młodych zawodników to najgorsze rozwiązanie z możliwych. Wystarczy spojrzeć na przykład Endricka, którego Real Madryt po zakupie pozostawił w Palmeiras (bo musiał, z racji na wiek zawodnika). Od tego czasu grywał rzadko, a jeśli już to ogony bo klub z Brazylii nie miał żadnego powodu żeby nadal w niego inwestować. Na szczęście mamy teraz idealne narzędzie do rozwoju młodzieży w postaci NextGen