Giorgio Chiellini: To mógł być mój ostatni mecz w karierze

Chiellini Los Angeles Dalo Mi Nowe Mozliwosci

Wieloletni legendarny obrońca i kapitan Juventusu – Giorgio Chiellini – wraz ze swoją drużyną LAFC podejmował, w finale rozgrywek MLS, Columbus Crew. Włoch miał nadzieję na zwycięstwo w tym starciu, lecz podobnie jak w zeszłym roku, wraz ze swoją ekipą przegrał ten finałowy mecz. Po porażce, Giorgio powiedział: „Niestety zawsze ktoś musi przegrać. To była piękna przygoda. To mógł być mój ostatni mecz w karierze”.

„Nauczyłem się jak zwyciężać i jak znosić porażki. Dzisiaj byli od nas lepsi. Lepiej jest przegrać w finale, jak w pierwszej rundzie. Klub musi być dumny” – kontynuował Chiellini.

Następnie dodał kilka słów o swojej przyszłości: „Wciąż mam pewne wątpliwości odnośnie swojej przyszłości. Muszę zrozumieć, którego głosu mam słuchać, tego w głowie, sercu czy w nogach”.

„Przyjechałem tutaj pełen marzeń i nadziei, ale nigdy nie śniłem o tym co udało mi się doświadczyć w ciągu tych 18 miesięcy. Ten klub pozostanie w moim sercu” – mówił Giorgio.

Na koniec wspomniał też o Juventusie: „W przyszłości widzę Juventus. Nie wiem w jakiej roli, ale jest to miejsce, w którym spędziłem prawie połowę swojego życia. Wciąż czuję się blisko związany z klubem i jestem szczęśliwy, że rozgrywają dobry sezon. Nie mogę doczekać się powrotu na stadion podczas świąt. Ale nie spieszy mi się, teraz cieszę się życiem z rodziną”.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Andryu
4 miesięcy temu

Tak mówi o powrocie do Juve, ale w zasadzie leży na stole jakaś propozycja z naszej strony?

Maly
4 miesięcy temu

Chiellini przegrał 2 finały? No co za niespodzianka.. Jak mówi - najważniejsze to, że udało się dojść do finału, to jest powód do dumy a nie wygrana w nim.