Guido Angelozzi jest pewien, że Soule zostanie we Frosinone

fot. @ Frosinone1928 / twitter.com

Wyborna dyspozycja Matiasa Soule w pierwszej części sezonu może bardzo cieszyć fanów dwóch drużyn – Frosinone, które, między innymi, dzięki występom Argentyńczyka zajmuje wysokie, jak na beniaminka, 14 miejsce w ligowej tabeli. Klub z Lacjum ma również, bardzo wygodną, 6 punktową przewagę nad strefą spadkową. Cieszą się też fani Starej Damy, w związku z faktem, iż Soule może stanowić o ofensywnej sile Juventusu w kolejnych latach.

Siłą rzeczy we włoskiej prasie zaczęły pojawiać się rozważania o możliwym wcześniejszym zakończeniu wypożyczenia Soule i jego dołączeniu do Juve już w styczniu, by Max Allegri mógł skorzystać z jego usług w drugiej części sezonu. Wespół z głosami pochwalającymi ten pomysł, pojawiły się również argumenty mówiące o tym, iż młodzik powinien zostać na wypożyczeniu, by udowodnić ciągłość swojej formy.

O przyszłość Argentyńczyka zapytany został Guido Angelozzi, dyrektor sportowy Frosinone: “Znałem Soulé z drugiej drużyny Juve. Poszedłem zobaczyć mecz Juventus A-Juventus B i od razu pomyślałem, że Di Francesco miałby z niego pożytek – lewonożny gracz, który występuje na środku boiska i ma określone cechy. Kiedy zapytałem Juventus, odpowiedzieli, że nie mogą nam go dać, ponieważ już negocjowali jego sprzedaż. Potem, kiedy spotkałem Giuntoliego na trybunach, powiedział: <<A dlaczego nie weźmiesz też Barrenechei?>>. Stworzyliśmy więc pakiet, dołączając również Kaio. Bałem się, że Soulè nie przyjdzie sam, więc najpierw przekonałem Barrenecheę, wiedząc, że są bardzo dobrymi przyjaciółmi. Również Di Francesco chciał tego typu pomocnika. Soulé był obserwowany przez wielu, Hiszpanów, Holendrów, zresztą wciąż jest śledzony, ale Juve powiedziało nam, że są bardzo zadowoleni ze ścieżki, którą podążają zarówno on, jak i Barrenchea i Kaio Jorge, więc jestem przekonany, że zostaną do czerwca, a potem zobaczymy co dalej”.