Szczęsny: Celem była Liga Mistrzów, a teraz musimy marzyć o Scudetto
Po dzisiejszym spotkaniu z telewizją DAZN rozmawiał również Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz zdecydowanie podziela entuzjazm Adriena Rabiota na temat zdobycia Scudetto.
“Zaliczyliśmy dobrą pierwszą rundę, możemy zdobyć 46 punktów, ale nie możemy być usatysfakcjonowani. Mieliśmy cel, jakim była Liga Mistrzów, a teraz jesteśmy dwa punkty za Interem i musimy marzyć o Scudetto. Nie możemy uciekać przed odpowiedzialnością, jaką jest reprezentowanie Juve i marzenie o maksymalnych celach” – przyznał golkiper Starej Damy.
Bianconeri nie grają w europejskich pucharach, w czym upatruje się ich przewagę nad resztą stawki.
“Nie jest to łatwe, w mojej karierze nigdy nie grałem tylko jednego meczu w tygodniu, jeśli chodzi o intensywność pracy, daje to nam ogromne korzyści. Czujemy się bardzo dobrze fizycznie i mamy czas na przygotowanie meczów także od strony taktycznej. Miejmy jednak nadzieję, że to ostatni rok, w którym gramy raz w tygodniu”.
Co można poprawić w grze zespołu Massimiliano Allegriego?
“Nadal jest wiele do poprawy, jeśli chodzi o naszą grę. Nie oczekuję, że Juve będzie grało tiki-takę z 90% posiadania piłki. Naszą podstawą jest zwartość, zjednoczenie i wykorzystanie stworzonych sytuacji. W ataku mamy zawodników, którzy potrafią strzelać 20-30 goli w sezonie. Aby móc marzyć o mistrzostwie, wciąż musimy się doskonalić, ponieważ obecnie nie jesteśmy jeszcze gotowi na 100%”.
I świetnie! Nie oszukujmy się, że walczymy o top4, gdzie w połowie sezonu jesteśmy 2 punkty za liderem. Nie mamy mistrzów świata, ale to co najbardziej mi się w drużynie podoba to jedność i solidarność na boisku, gdzie widać że walczymy jako drużyna. Przypomina mi się pierwszy sezon mistrzowski za Conte, gdzie wygraliśmy przede wszystkim zostawionym sercem na boisku. Oby 2024 należał do nas 🙂
Tottenham jest gotów zaoferować 30 milionów za Dragusina, jego agent twierdzi, że to nie jedyny możliwy kierunek, ale raczej nie odejdzie zimą