Strona główna » Aktualności » Corriere dello Sport: Wybuch Vlahovicia wisiał w powietrzu
Corriere dello Sport: Wybuch Vlahovicia wisiał w powietrzu
fot. @ juventusfc / twitter.com
Dusan Vlahovic powrócił do składu Starej Damy po przerwie wymuszonej zbyt dużą ilością żółtych kartek. Zabrakło go w starciu z Atalantą, zabraknie go również w pojedynku Juventusu przeciwko Lazio.
Serb bowiem, zupełnie niepotrzebnie, wdał się w pyskówki z sędzią głównym spotkania Juve z Genuą za co na początek otrzymał żółtą kartkę. To jednak nie wystarczyło, by ostudzić bałkańską krew zawodnika, w związku z czym sędzia zmuszony był wyciągnąć żółty kartonik po raz drugi, a w konsekwencji pokazać Serbowi czerwoną kartkę.
Corriere dello Sport twierdzi jednak, w swoim pomeczowym raporcie, iż wybuch zawodnika nie wziął się znikąd i nie jest wynikiem jedynie jego gorącej głowy. Redaktorzy podnoszą argument, iż irytację zawodnika dało się przewidzieć wcześniej – całe spotkanie Vlahović był osamotniony w pierwszej linii, a ruchy drugiej linii Starej Damy nie dawały mu nadziei na zmianę tego status quo. Kiedy już Serb dochodził do dogodnych sytuacji to jego główki nie trafiały celu.
Tak więc zdaniem dziennikarzy na całą tą sytuację złożyły się różne czynniki, pytanie jednak pozostaje, czy zawodnik takiej klasy jak Vlahovic powinien dawać ponieść się emocjom aż tak bardzo?