Cassano w swoim stylu atakuje Allegriego
Juventus wygrał ostatni mecz z Fiorentiną, ale musiał ciężko pracować, by zdobyć trzy punkty. Okazji do ostrego podsumowania gry Starej Damy oraz oceny jej trenera kolejny raz nie przepuścił Antonio Cassano. Były piłkarz, który znany jest z negatywnego stosunku do pracy Maxa Allegriego w Turynie, był gościem w programie emitowanym w stacji Rai 2. Widzowie usłyszeli:
„Allegri zawsze stawia wyniki ponad styl, ale nie wygrał niczego od trzech lat. Powinien zatem odejść z Juventusu. Stara Dama ma w kadrze mniej więcej 17 reprezentantów swoich krajów i wydaje na pensje 160 milionów euro, a drużyna nadal gra, jak głupki. Nie potrafią wymienić trzech podań. Gdy Allegri opowiada o pierwszej czwórce jako celu, robi ze wszystkich idiotów. Popatrzmy, jak gra Bologna. Są świetni, choć wydali może jakieś półtora euro” – hiperbolizował Włoch.
„Pioli zawsze jest krzyżowany w mediach, choć wygrał mistrzostwo i wszedł do półfinału Ligi Mistrzów. To dlatego, że nie przyjaźni się z dziennikarzami. Z Allegrim jest inaczej. Musimy zmienić nasze podejście, bo zostaniemy jedną z najgorszych lig w Europie” – podkreślał 41-latek.
Caasano to taki Wojtek Kowalczyk polskiej piłki. Nawet jak palną jakąś głupotę, to mówią prosto z mostu i nie owijają w bawełnę.
Przecież dziś wywiady tych piłkarzyków to dramat, oni mają gotowe formułki i wytyczne z klubów co mogą powiedzieć a co nie.
Tak samo Allegri, jak jest źle, to mówi że jest dobrze i wciska głupoty ciemnocie.
Cassano ma tutaj pełną rację.
Artykuł o półgłówku Cassano jadącym po trenerze - wypływają komentarze pochwalne.
Artykuł o trenerze jadącym w szatni piłkarzy za podejście - cisza.
Wnioski wyciągnijcie sami.
Nawet nie będę komentował słów tego człowieka...
Haha no kurde 2 raz już w życiu z nim się zgadzam xd ale dowalił, coś pięknego, samo sedno:
,,Stara Dama ma w kadrze mniej więcej 17 reprezentantów swoich krajów i wydaje na pensje 160 milionów euro, a drużyna nadal gra, jak głupki."
Niestety ale trzeba przyznać mu rację
Cassano w swoim stylu atakuje Allegriego
Zakochana w Partaczu redakcja JP broni go za wszelką cenę, nawet rozlewając bezcenną kawę.
Cassano to głąb, ale tutaj się z nim w pełni zgadzam.