Vlahović: Przyszłość w Paryżu? Niczego nie wykluczam, ale wcześniej chciałbym coś wygrać z Juve

Dusan Vlahovic Frosinone Juventus Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

Dušan Vlahović udzielił wywiadu paryskiemu dziennikowi L’Equipe. Francuscy dziennikarze pytali napastnika o możliwość, by ten zastąpił w PSG Kyliana Mbappé.

Vlahović odpowiadał chwaląc Francuza: “On jest w tej chwili najlepszy na świecie. W wieku 25 lat wygrał już właściwie wszystko, w tym sezonie strzelił 40 goli, to niewiarygodne. Co do mnie, zostały mi dwa lata umowy i czuję się dobrze w Turynie. Najpierw chciałbym wygrać tu coś ważnego, potem się zobaczy“.

Serb potwierdza, że pewne plotki docierają również do niego: “Słyszałem i czytałem różne pogłoski dotyczące mercato, dotyczące zarówno PSG jak i Chelsea, ale nic o tym nie wiem, nie interesowałem się nimi zbytnio. Skupiałem się przede wszystkim nad jak najlepszym przygotowaniem do sezonu. Zostało mi jeszcze dwa lata kontraktu i czuję się dobrze tu, gdzie jestem. Chciałbym zdobyć z Juventusem jakieś ważne trofeum, potem się zobaczy, wrócimy do tej rozmowy“.

Wydaje się, że Mbappé zdecydował już ostatecznie o odejściu z PSG i przenosinach do Realu. Z tego powodu sponsorowany przez Katarczyków klub przygotowuje się do zakupów, które miałyby go zastąpić. Vlahović znajduje się na liście życzeń francuskiego klubu, szczególnie biorąc pod uwagę jego postawę w obecnym sezonie: “W poprzednim roku nie czułem się zbyt dobrze pod względem fizycznym, w obecnym jest inaczej. Jednak jak zawsze ciężko pracuję, by poprawić zarówno swoje mocne jak i słabe strony. Jak dotąd strzeliłem szesnaście bramek, siedemnaście wliczając Puchar Włoch, ale stać mnie na więcej. Chcę zawsze dawać z siebie więcej, moim celem jest stać się piłkarzem, o którym wszyscy będą pamiętać. Granie tylko dla pieniędzy mnie nie interesuje. Marzę o Złotej Piłce, ale wiem, że wiele musiałoby się zdarzyć, by ten cel osiągnąć. Gra się dla chwały i dla trofeów“.

Vlahović podkreśla, że od czasu kiedy trafił do Włoch nauczył się już wiele: “Jest tutaj dużo taktyki, wiele drużyn gra zamkniętą piłkę, a to wiele uczy. Mam możliwość współpracy z Massimiliano Allegrim, jednym z najlepszych trenerów ostatniego dwudziestolecia. Allegri wie, jak rozmawiać z piłkarzami i bardzo mi pomaga. Gdy pojawiłem się w Turynie rzeczywistość mnie zaskoczyła – wyobrażałem sobie wszystko, co najlepsze, ale jest jeszcze lepiej. Organizacja w klubie dotyczy nawet najmniejszych kwestii, również tych codziennych – to zaskakujące. Kiedy tylko postawisz stopę w centrum sportowym od razu czujesz pragnienie zwycięstwa i rodzinne uczucia“.

Napastnik wspominał także o nadchodzących meczach i celach Juevntusu w obecnym sezonie: “Jeśli uda nam się awansować do Ligi Mistrzów i zdobyć Puchar Włoch będzie świetnie, ale nadal nie mogę powiedzieć, że będziemy całkowici usatysfakcjonowani, mając na uwadze wymagania i historię klubu. Mieliśmy okazję walczyć o scudetto, ale jeśli walczysz tylko do lutego, to się nie liczy. Dopiero w maju moglibyśmy widzieć kto co osiągnąć. Mamy poczucie żalu, ale przed nami jeszcze ważne spotkania do rozegrania“.

Pierwszym z nich jest dzisiejszy rewanż z drużyną Igora Tudora: “Z jego zespołami nigdy nie gra się łatwo – zamykają się, atakują cię, kryją indywidualnie i starają się zamęczyć. Nie będzie łatwo, ale mamy zaliczkę z pierwszego meczu“.

Vlahović rzucił także światło na swoje piłkarskie punkty odniesienia: “Cristiano Ronaldo z czasów, gdy grał jako skrzydłowy w Manchesterze United. Śledziłem go, ceniłem jego sposób poruszania się na boisku i jego instynkt zabójcy, sądzę że jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii. Inni piłkarze, którzy mnie inspirowali to Ibrahimović i Torres z czasów Liverpoolu. Uwielbiam także Benzemę. Także Giroud jest gigantem – patrzy się zawsze na statystyki, ale one nie pokazują jak ważnym jest piłkarzem“. Statystyki zdaniem Serba nie oddają całej prawdy: “Ja także nie jestem piłkarzem typu Neymara, Messiego czy Hazarda, na których patrzysz i myślisz “Wow!”. Ale kiedy napastnik gra dobrze, ciągnie za sobą całą drużynę. Piłka nożna zmieniła się, ludzie mówią, że jest bardziej fizyczna, ale potrzeba nadal wspaniałej techniki by być wśród najlepszych. Mawia się, że nie ma już “dziesiątek” sprzed lat, ale mamy nadal wybitnych piłkarzy – rzadziej ich zauważamy, ponieważ wszystko dzieje się bardzo szybko“.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Nick_Halden
10 dni temu

Czytaj: Coppa Italia wygramy i się żegnamy. Szkoda, był naszą nadzieją na Topa