Strona główna » Aktualności » Adrien Rabiot: Sytuacja jest skomplikowana od wielu tygodni. Na rozmowy przyjdzie czas po finale
Adrien Rabiot: Sytuacja jest skomplikowana od wielu tygodni. Na rozmowy przyjdzie czas po finale
fot. @ juventusfc / twitter.com
Po kompromitacji ze zdegradowaną do Serie B Salernitaną wywiadu udzielił strzelec wyrównującej bramki dla Juventusu, kapitan Adrien Rabiot:
„Sytuacja jest skomplikowana od wielu tygodni. Musimy starać się zachować spokój, zwłaszcza, że w środę czeka nas finał Coppa Italia. To nie czas, aby teraz schodzić z obranych torów. Do końca sezonu pozostały trzy mecze. Takie sytuacje mogą się zdarzać w piłce nożnej. Jako grupa jesteśmy nieco młodzi i niedoświadczeni, więc pasuje to do dzisiejszego występu. Pierwsza połowa była słaba, nie ma nic na jej obronę, ale byliśmy lepsi w drugiej. Tworzymy sobie sytuacje, ale ostatecznie nie potrafimy ich wykorzystać”.
Odnośnie do nadchodzącego finału Pucharu Włoch przeciwko Atalancie, Rabiot powiedział: „To jest jeden mecz i nawet jeśli Atalanta radzi sobie dobrze, to poradzimy sobie. Dla mnie to nawet lepiej. Osobiście wolę mierzyć się z mocnymi zespołami i grać najlepiej jak umiem. Taki jest futbol, czasem coś nie wyjdzie, jesteśmy trochę przygnębieni, ale przed nami finał. To dobry moment na finał, zasługujemy na to, aby zdobyć Puchar”.
Następnie pomocnik odniósł się do słabej serii Juventusu utrzymującej się od lutego: „Taki jest futbol. To kwestia mentalna, a nie techniczna. W drugiej połowie mogliśmy zdobyć trzy bramki, ale mamy trochę pecha. W tej chwili nie ma wiele do powiedzenia. Po prostu nie możemy tak grać, rozegrać taką słabą pierwszą połowę i czekać na drugą. Musimy grać przez 90 minut. W drugiej części sezonu nie byliśmy w stanie utrzymać poziomu przez cały mecz, co kosztowało nas kilka punktów”.
W sprawie nowego kontraktu piłkarz zbył dziennikarza: „Powiedziałem, że dopóki cele nie zostaną osiągnięte, nie będę rozmawiać z klubem. Zobaczymy, kiedy będziemy zakwalifikowani do Ligi Mistrzów i czy zdobędziemy ten puchar. Moje odczucia? Jak zawsze mówiłem, jestem tutaj szczęśliwy. Miałem opaskę kapitana, to duma być w tym miejscu i próbować prowadzić tę drużynę i młodych ludzi. W pewnym momencie będziemy musieli podsumować i porozmawiać, ale przyjdzie na to czas po finale”.