Strona główna » Aktualności » Chiesa: Chcę zostać i przywrócić Juve na należne miejsce
Chiesa: Chcę zostać i przywrócić Juve na należne miejsce
fot. @ juventusfc / twitter.com
Federico Chiesa rozmawiając z dziennikarzami po zakończonym spotkaniu nie krył radości ze zdobycia trofeum w barwach Juventusu (“będzie ze mną na zawsze“), ale uchylił też rąbka tajemnicy na temat swojej przyszłości.
“Puchar Włoch i osiągnięcie awansu do Ligi Mistrzów były celami założonymi od początku. O przedłużeniu kontraktu rozmawiałem już z dyrektorem (Giuntolim – przyp. red.), wrócimy do tych rozmów po zakończeniu sezonu. Usiądziemy wówczas na spokojnie, przedstawimy sobie wzajemnie nasze plany na przyszłość i porozmawiamy“. Włoch zapewnia jednak, że jego zamiarem nie jest odejście z klubu: “Chcę pozostać w tej wielkiej drużynie, chcę przywrócić Juventus na należne mu miejsce. Zakończyliśmy ten sezon z trofeum w postaci Pucharu Włoch, jestem szczęśliwy ze względu na kibiców, szczególnie mając na uwadze ostatnie trudne miesiące, kiedy rozgrywki ligowe nam uciekły. Spróbujemy jeszcze się nieco odegrać“.
Wiele osób przyszłość Chiesy w zespole Bianconerich łączy z przyszłością Massimiliano Allegriego: “Tej oceny dokona klub, to działaczom należy zadać to pytanie. Nasza ocena jest taka, że udało się osiągnąć założone rezultaty. Oczywiście, jest zawód, bo sen o scudetto wyśliznął nam się z rąk, zbyt wcześnie zaczęliśmy o nim marzyć. Dzisiaj bardzo pragnęliśmy zdobyć trofeum i pokazaliśmy to na boisku“. To druga zdobycz Chiesy w klubie i drugi Puchar Włoch: “Pierwszy podniosłem na Stadio Mapei w trakcie pandemii COVID, dzisiejsza atmosfera na stadionie była wspaniała. Występowanie w barwach Juventusu jest wspaniałe. Pięknie było zobaczyć dziś trybuny tak wypełnione naszymi kibicami, to wspomnienie które zostanie ze mną na zawsze“. Na trybunach mecz oglądał selekcjoner kadry narodowej, Luciano Spaletti. Czy Fede myślami jest już przy Euro? “Muszę jedynie czekać na sygnał od trenera. Jestem do jego dyspozycji“.
“Przed finałem zawsze jest spore napięcie, w tej chwili jednak czuję olbrzymie szczęście, dzielone z całą drużyną. Patrzenie na trybunę pełną kibiców Juve, którzy wspierali nas przez cały mecz było cudowne. A to zwycięstwo ma dla mnie dodatkową wartość, bo właśnie na tym boisku dwa lata temu doznałem kontuzji“.