Czwartkowe okładki włoskiej prasy sportowej: przeklęty puchar, Fiorentina znów przegrywa finał

Sprawdźmy o czym dziś pisze się w Italii. Mediolańska La Gazzetta dello Sport, rzymskie Corriere dello Sport oraz turyński Tuttosport – trzy najważniejsze dzienniki sportowe we Włoszech, zapraszamy na szybki przegląd pierwszych stron gazet.

Gazzetta dello Sport – Przeklęty Puchar, Fiorentina pokonana. W Atenach Viola ponownie przegrywa finał Ligi Konferencji. Olympiakos zdobywa bramkę w 116. minucie. Milan chce czterech wzmocnień, 100 milionów na stole. Kontrakty gotowe dla nowego trenera oraz potencjalnych nabytków: Zirkzee, Fofana, Royal. Fagioli: „Każdego dnia walczę ze swoimi demonami. Tym razem mi się uda“.

Corriere dello Sport – Klątwa Violi. Fiorentina przegrywa kolejny finał Ligi Konferencji. Olympiakos wygrywa w Atenach w dogrywce, dzięki bramce w 116. minucie. W doliczonym czasie gry był faul na Milenkovicu, ale sędzia i VAR tego nie widzieli. Italiano przegrywa drugi rok z rzędu. Thiago podbija stawkę – trener jest obecnie w Lizbonie, Giuntoli może się tam z nim spotkać. Prosi Juve o 5 milionów za sezon, Bianconeri zaproponowali już trzyletnią umowę za 3,5 miliona netto, plus 1,5 miliona dla jego personelu. Koopmeiners celem, ale nie będzie żadnych rabatów od Atalanty. Napoli-Conte, pięć dni do podpisu. W poniedziałek trener może spotkać się z ADL i rozpocząć przygodę w Neapolu. Wraz z Kvarą jest kolejnych 7 nietykalnych.

Tuttosport – Al Khelaifi chwali nowego trenera: „Motta punktem zwrotnym dla Juve. Zdobył z nami wiele trofeów, w Turynie też poradzi sobie bardzo dobrze. Jest wyjątkowy również jako człowiek“. Arteta, Fabregas i Xabi Alonso również komplementują go i polecają Juventusowi. Calafiori chce znów grać dla Thiago. Łzy Violi, ciao Toro. Kontrowersyjny gol Marokańczyka El Kaabiego w 116. minucie i Liga Konferencji dla Olympiakosu. Kolejny przeklęty finał dla Fiorentiny, Italiano znów we łzach. Porażka Violi oznacza, że Torino nie zagra w europejskich pucharach. Marotta do Lautaro: „Zrób krok do tyłu“. CEO naciska na Martineza: „Liczę na jego poczucie przynależności“.