Bremer: Allegri? Nikt się tego nie spodziewał. Lubię Torino, ale nie mogłem odmówić Juve

Gleison Bremer Monza Juventus Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

W Europie trwa już gorączka spowodowana zbliżającymi się mistrzostwami kontynentu. Gleison Bremer znajduje się jednak na drugim końcu świata – w Stanach Zjednoczonych przygotowuje się z Brazylią do Copa America. Znalazł jednak czas, by porozmawiać z przedstawicielami dziennika Marca.

Rozmowa zaczęła się od nazwiska zawodnika, które niektórzy biorą za dowód na niemieckie korzenie. Nic bardziej mylnego: “Mój ojciec był wielkim fanem Andreasa Brehme i dlatego tak mnie nazwał“. Brazylijczyk również miał swoich piłkarskich idoli. Początkowo był to Ronaldinho, jednak gdy zaczął występować jako obrońca, zmienił ulubieńców: “Zawsze przyglądałem się Lucio, ale także Chielliniemu – przebieg jego kariery i jego charakterystyka są podobne do moich“.

Bremer zapytany został o dziwny sezon, jaki mają za sobą Bianconeri: “Bez Pogby i Fagiolego nie mógł to być typowy sezon. To dwie osoby bardzo ważne na boisku, które cenię. A poza tym to wysokiej jakości piłkarze. Szkoda, ponieważ gdybyśmy mieli do dyspozycji cały zespół, to nie mówię, że wygralibyśmy, ale moglibyśmy powalczyć o scudetto“. Sezon zakończony został pożegnaniem z trenerem, Massimiliano Allegrim: “Nikt nie myślał, że może odejść w taki sposób, nawet on sam… Ocena nie należy do nas, ale o trenerze mogę powiedzieć tylko dobre rzeczy, to on chciał mnie w Juventusie i sprawił, że rozwinąłem się na mojej pozycji. Byliśmy drużyną “w budowie”, ale wielu klubom w takiej sytuacji nie udaje się zdobyć żadnego trofeum, podczas gdy nam się to udało, jesteśmy na dobrej drodze“.

Czy wystarczająco dobrej, by powalczyć o scudetto: “Mamy wszystko by nadal się rozwijać. Za dwa-trzy lata będziemy z pewnością walczyć o scudetto. Z Giultolim wygraliśmy Puchar Włoch, mamy dobrą drużynę złożoną z młodych piłkarzy… Być może brakuje nam paru doświadczonych graczy, ale dzięki awansowi do Ligi Mistrzów klub będzie w stanie dokonać wzmocnień, które pomogą nam walczyć o tytuł“. Przemyślenia na temat kolejnego sezonu: “Będzie bardzo pracowity i musimy dobrze się do niego przygotować. Ja jestem przygotowany zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym do tego, co nas czeka, chcę dać z siebie wszystko i wiem, że mam jeszcze margines do rozwoju“.

Obrońca zapytany został również o opinię na temat Thiago Motty: “Brazylijczyk? (śmiech – przyp. red.). Wszyscy o tym mówią, ale ja nic nie wiem. Zobaczymy. Jesteśmy Juventusem i w związku z tym na pewno nasz nowy trener będzie dobrym fachowcem“. Bremer wspominał też swoje przenosiny z Torino: “Kibice byli zdenerwowani, zdecydowanie była to dość delikatna sprawa, ale skończyło się dla mnie dobrze pod każdym względem. Bardzo lubię Torino, ale nie mogłem odmówić jednemu z największych klubów świata. Jestem zadowolony z dokonanego wyboru“.

Czy myśli o zmianie klubu w przyszłości? “Real Madryt czy Barcelona to kluby ze światowej czołówki. La Liga razem z Serie A i Premier to najbardziej wymagające rozgrywki, pewnego dnia chciałbym spróbować tam moich sił, ale dzisiaj dobrze czuję się w Juve“. Na zakończenie obrońca skomentował powołanie do kadry Brazylii: “Kiedy tylko zobaczyłem, że mój telefon zapełnia się gratulacjami, poczułem falę radości. Możliwość zagrania z Brazylią, jedną z najlepszych drużyn świata, na Copa America to szczyt oczekiwań. Powalczymy o mistrzostwo“.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Deszczu
Deszczu(@deszczu)
5 miesięcy temu

Pod względem najmniejszej liczby straconych bramek oczekiwanych, Juventus zajmuje drugie miejsce w TOP5 w Europie (0,87 xG na 90 minut)

Ciekawe, czy pod wodzą nowego trenera też tak będzie.

Swoją drogą przez cały sezon czytało to się, że każdy ciśnie Juve, każdy rywal i takie tam głupoty frustratów 😀

Lub zaloguj się za pomocą: