Chiesa chce podwyżki, Motta ma wątpliwości

fot. @ juventusfc / twitter.com

Federico Chiesa oczekuje podwyżki zarobków do wysokości 7 milionów euro netto rocznie, ale Juventus odrzucił żądania piłkarza – donosi Franco Leonetti z telewizji 7 Gold.

Relacja Chiesy i Juve staje się coraz bardziej skomplikowana. Umowa zawodnika wygasa za rok, a mimo wielu spotkań nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawie odnowienia. Póki co nie sprawdziła się też teoria dziennikarzy o zawarciu układu w stylu Rabiota, tzn. podpisaniu rocznego przedłużenia umowy z niezmienioną pensją.

Sytuacji nie pomaga na pewno fakt, że Thiago Motta jest wobec Chiesy sceptyczny. Jak twierdzi ostatnio dobrze poinformowany Alfredo Pedulla (Sportitalia), brazylijsko-włoski trener nie ma wobec Chiesy wątpliwości technicznych czy jakościowych, ale taktyczne. Motta chce mieć skrzydłowych, który nie myślą tylko o ofensywie.

Jak dodaje Pedulla, odejście Chiesy jest bardzo prawdopodobne, ale nie jest na 100% przesądzone. Zawodnik chce zrozumieć, czy jest przewidziany w projekcie nowego trenera.

Wielbicielami Chiesy są za to trener Romy Daniele De Rossi oraz świeżo zatrudniony w Napoli Antonio Conte. De Rossi ponoć uważa go za idealnego do gry z Dybalą. Conte chciał Chiesę już za czasów trenowania Interu. Gdyby wychowanek Fiorentiny miał wybierać, jego preferencją byłoby dołączenie do zespołu z Neapolu. Mówi się, że Juventus oczekuje za Chiesę 40 milionów euro.