Strona główna » Aktualności » Del Piero: Juventus był dla mnie wszystkim, nie żałuję żadnej decyzji
Del Piero: Juventus był dla mnie wszystkim, nie żałuję żadnej decyzji
fot. @ juventus.com
Alessandro Del Piero był gościem angielskiego programu talkSPORT Drive przy okazji treningu drużyny legend Soccer Aid, której jest częścią. Brytyjscy dziennikarze szczególnie zainteresowane były tym, czy były piłkarz żałuje, że nigdy nie występował w Premier League.
Kapitan Bianconerich odparł bez zastanowienia: “Niczego w mojej karierze nie żałuję. Nie żałuję decyzji, które podjąłem, włącznie z pozostaniem w Juventusie po spadku do Serie B. Oczywiście, to nie był łatwy wybór, ale jestem szczęśliwy, że tak zdecydowałem, bo uważam, że postąpiłem właściwie. Nie zależało mi na tym, by więcej zarabiać, ani na innych rzeczach. Dostałem już w Turynie wystarczająco dużo pieniędzy, stałem się kapitanem i pozostałem tam przez dziewiętnaście lat. Przeszedłem w tej koszulce wszystko, drogę z raju do piekła, i jestem z tego powodu szczęśliwy. To była wyjątkowa podróż“.
Del Piero wspomniał moment, w którym był najbliżej transferu do Anglii: “Oczywiście, że chciałbym mieć możliwość występowania w Premier League, bo za każdym razem gdy się tam pojawiałem, na każdym ze stadionów była fantastyczna atmosfera. Była taka szansa, ściągnąć chciało mnie Newcastle i Manchester United, ale nie doszło do tego, bo byłem już wówczas kapitanem Juventusu i to znaczyło dla mnie wszystko. Od samego początku, od kiedy byłem chłopcem, kibicowałem Juve“.
Fakt, że Manchester United starał się sprowadzić Del Piero potwierdził kilka lat temu legendarny menadżer Czerwonych Diabłów, Alex Ferguson, w wywiadzie z 2021 r.: “To jedyny piłkarz, na punkcie którego oszalałem. Po meczu w Lidze Mistrzów z Juventusem, w którym zniszczył połowę naszej obrony, Ryan Giggs i Gary Neville przyszli do mnie i poprosili, bym ściągnął go niezależnie od kosztów, bo ktoś taki sprawi, że będziemy niepokonani przez dekady. Skontaktowałem się więc z Juventusem i z jego agentem. Odmówił jeszcze zanim wysłuchał mojej propozycji, mówiąc że Juve jest dla niego najlepszym miejscem i że choć szanuje United, to nie mógłby zdradzić Bianconerich. Szkoda, bo nigdy nie widziałem takiego piłkarza. Był mistrzem na boisku i poza nim. Później kusiłem go jeszcze po Mundialu 2006, także Real próbował wtedy go sprowadzić korzystając z problemów, przez które przechodziło wtedy Juve. Wyobrażałem sobie więc, że czeka nas licytacja. Jednak koniec końców on zdecydował, że zostaje z klubem także w Serie B“.