Strona główna » Aktualności » Agent Allegriego: Skład Juve nie był tak świetny, jak niektórzy twierdzą
Agent Allegriego: Skład Juve nie był tak świetny, jak niektórzy twierdzą
fot. @ juventusfc / twitter.com
Giovanni Branchini, agent Massimiliano Allegriego, udzielił dziś wywiadu na kanale YouTube Fulvio Collovatiego.
“Skład Juventusu w ostatnich latach nie był tak doskonały, jak niektórzy chcieliby wierzyć. Gdyby tak było, to teraz nie wymieniali by połowy kadry. Moim zdaniem po prostu zabrakło odpowiedniego personelu, by Allegri mógł osiągnąć więcej. Do tego doszły zawirowania prawne w klubie” – twierdzi Branchini.
“Allegri odmówił Realowi Madryt – gdzie mógł zarobić więcej w trzy lata, niż w Juve w cztery – bo poszedł za głosem serca. Wiedział, że ma odbudować klub, ale nie zapewniono mu odpowiednich środków. Jednak nie żałuje tego wyboru” – przekonuje agent.
Branchini został też zapytany o aktualny projekt Juventusu: “Wszyscy widzieliśmy problemy prawne, które przytłoczyły klub w ostatnich latach i wszystkie zmiany, które nastąpiły później. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy widziałem, jak pracownicy o wielkiej wartości odchodzą z Juventusu. Ludzie, którzy stworzyli sektor młodzieżowy, drużynę Next Gen”. Branchni zapewne mówi tutaj o byłym dyrektorze zespołów U19 i U23 Giovannim Mannie (obecnie dyrektor sportowy Napoli), byłym szefie skautów Matteo Tognozzim (obecnie dyrektor sportowy Granady) oraz byłym szefie pionu młodzieżowego Federico Cherubinim (pozostaje niezatrudniony).
“Moim zdaniem w klubie nastąpiło bardzo wiele wymuszonych zmian. Teraz jest wola właściciela, by całkowicie zmienić struktury klubu. Są bardzo ważne nowe nabytki na stanowiskach kierowniczych, jest nowy trener, który musi udowodnić swoją wartość, są też nowi piłkarze”.
Padło także pytanie o przyszłość byłego trenera Juventusu. “Allegri szuka ciekawego projektu do trenowania, który będzie zgodny z jego filozofią, która jest chyba jasna dla każdego. Myślę, że pokazał w ostatnich latach, że kocha tę pracę. Czeka na poważny projekt”.
“Krytyka? Wiele osób stworzyło sobie zawód, krytykując Allegriego. To ludzie przeciętnej wartości, którzy zbudowali popularność na krytyce Maxa obrażając go i krytykując i którzy nie osiągnęli by aż takiej rozpoznawalności bez tego. W pewnym sensie rozumiem to, bo każdy musi jakoś zarabiać na chleb…”