Jedna konkretna propozycja dla Arthura

Artur Melo wciąż szuka nowego klubu. Pomocnik ma na stole jedną poważną propozycję transferu.

Verona Italy October 30 2021 Melo Arthur Juventus Portrait 2
Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com

Przygoda Arthura Melo z Juventusem nie należy do udanych. Brazylijczyk dołączył do turyńskiego zespołu jesienią 2020 roku, ale nie zrobił furory w ekipie Bianconerich i nie znajduje się w planach Thiago Motty. Działacze ze stolicy Piemontu muszą zatem kolejny raz spróbować znaleźć mu nowe miejsce pracy. Zdaniem włoskiej prasy piłkarz nie ma obecnie zbyt wielu opcji.

Zgodnie z raportem dziennika La Stampa, tylko jedna drużyna wyraziła konkretne zainteresowanie usługami 27-latka. Źródło podaje, że szansę Brazylijczykowi chce dać Everton. Gdyby transfer ostatecznie doszedł do skutku, oznaczałby dla pomocnika powrót do Liverpoolu. Kiedyś gracz był bowiem wypożyczony do innej drużyny z tego miasta – Liverpool F.C.

Wcześniej mówiło się, że Arthur może pozostać we Włoszech, ale w przypadku negocjacji z Como to sam zawodnik miał być niechętny na ten kierunek.

Ostatni sezon Arthur spędził na wypożyczeniu we Fiorentinie. Jego kontrakt obowiązuje do końca kampanii 2025/26.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Jaszkoni
Jaszkoni(@jaszkoni)
1 miesiąc temu

Ten co dał mu kontrakt do 2026 (Paratici) niech się trzyma jak najdalej od Juventusu. Cholerny przestępca.

Olek_XYZ
Olek_XYZ(@olek_xyz)
1 miesiąc temu

Pamiętam zachwyty Samelów i innych, że głupia Barcelona daje się nabrać na Pjanicia. Nie to my daliśmy się nabrać na Artura 😀

Tab..
Tab..(@tab-3)
1 miesiąc temu

To on jeszcze przez 2 lata będzie doił klub z takiej kasy ? Przecież to skandal.

Swoją drogą powinni nakręcić o nim film o wdzięcznym tytule "jak wygrać życie nic nie potrafiąc."

Samael
Samael(@samael)
1 miesiąc temu

Dlatego powinno się stosować racjonalną politykę transferową oraz kontraktową. Miejmy nadzieję, że Giuntoli pozbędzie się niechcianych piłkarzy, których właściwie prawie nikt nie chce kupić za porządną gotówkę. Trzeba ich wpychać na siłę innym ekipom, schodząc z ceny - tragedia.

Lub zaloguj się za pomocą: