Strona główna » Aktualności » Costa: Mam nadzieję, że Douglas wygra Scudetto trzykrotnie
Costa: Mam nadzieję, że Douglas wygra Scudetto trzykrotnie
Douglas Costa to postać, która pośród kibiców Bianconerich będzie budzić emocje raczej pozytywne - magiczne zwody, którymi raczył swoich boiskowych oponentów będą z pewnością długo pamiętane w stolicy Piemontu.
fot. @ juventus.com
W ostatnim czasie pod mocną wątpliwość poddaje się użyteczność Douglasa Luiza. Co za tym idzie pojawiają się głosy, iż jego transfer był zwyczajnie bezsensowny i nieopłacalny. Podobną retorykę przyjmują już nie tylko dziennikarze czy kibice, lecz również persony stawiane w roli ekspertów – niedawno informowaliśmy o ostrych słowach Massimo Mauro pod adresem Brazylijczyka.
Na temat sytuacji swojego rodaka i dyspozycji Juve wypowiedział się były zawodnik Starej Damy, Douglas Costa. Brazylijczyk, którego kibice Starej Damy mogą pamiętać jako podatnego na kontuzje, co było głównym powodem jego wypożyczeń, a ostatecznie doprowadziło do zakończenia kontraktu, miał również okazję pomówić chwilę o swoich wspomnieniach dotyczących Juve. Jego słowa cytuje Tuttojuve: “Juventus to pretendent do Scudetto, a Bremer jest doskonałym następcą Chielliniego i BBC. Zdobyłem trzy mistrzostwa i tutaj w Sydney wciąż jestem zatrzymywany przez wielu fanów Juventusu. Juve zawsze musi walczyć o zwycięstwo. Żałuję tylko Ligi Mistrzów, byliśmy bardzo silni”.
Co Costa sądzi na temat problemów z wejściem do składu Juve Douglasa Luiza? “Dla Douglasa Luiza okres adaptacji jest normalny, gdy przychodzisz z innej ligi. Mnie też to spotkało. Przyszedłem z topowego klubu jak Bayern, ale Serie A to specyficzna liga. Douglas ma świetną technikę i wyobraźnię: potrzebuje tylko cierpliwości. Użyteczność Douglasa Luiza jest niekwestionowana i jestem przekonany, że odegra ważną rolę, tak jak Pjanić w Juve. Życzę Douglasowi wygrania trzech Scudetto, tak jak ja to zrobiłem. Żebyście mnie zrozumieli: 1-0 z Juve było tak samo dobre, jak 5-0 z Bayernem”.
O dzisiejszej drużynie Starej Damy: “Słyszałem wiele dobrego o Thiago od Leo Seny, który gra ze mną w Sydney i miał go jako trenera w Spezii. Powiedział mi, że jest najlepszym trenerem. Danilo był moim partnerem, jest silny i wie, co jest potrzebne do gry. Yildiz ma niesamowity talent i brazylijską technikę. Podoba mi się sposób, w jaki porusza się na boisku, a także to, jak zachowuje się wobec kibiców. Dusan jest bardzo silny, poznaliśmy się, gdy grał w drużynie Primavery Fiorentiny. Zobaczycie: Dusan strzeli, a potem zdobędzie 25-30 bramek od teraz do czerwca. Bremer wygląda bardziej jak włoski obrońca niż Brazylijczyk: może kontynuować tradycję Juventusu Barzagliego, Bonucciego i Chielliniego”.
Na koniec Douglas Costa wrócił pamięcią do 2017 roku i transferu do Juve: “Mieliśmy w Juventusie również Alexa Sandro: jemu też muszę podziękować za grę dla Juve. Pewnego razu, gdy byliśmy na obozie treningowym z Brazylią, zwierzyłem się Alexowi, że dołączę do niego we Włoszech, ponieważ byłem w kontakcie z Interem. On jednak chciał mnie w Juve i w ciągu minuty kazał ówczesnemu dyrektorowi Paraticiemu do mnie zadzwonić”.