Cambiaso: Cokolwiek robisz, musisz robić to z pełnym zaangażowaniem i dawać z siebie maksimum

W specjalnej konferencji prasowej, podczas której na pytania nie dziennikarzy, a młodych kibiców uczestniczył Andrea Cambiaso. Piłkarz Starej Damy udzielił odpowiedzi na wiele pytań.

fot. @ juventusfc / twitter.com

Andrea Cambiaso uczestniczył w konferencji prasowej przygotowanej dla młodych kibiców, którzy mieli okazję zadać kilka pytań profesjonalnemu zawodnikowi Juventusu. Cambiaso opowiedział m.in. co poradziłby młodemu człowiekowi, chcącemu realizować marzenia związane z piłką: “Cokolwiek robisz, czy studiujesz, grasz w piłkę, koszykówkę, krykieta, czy cokolwiek innego, musisz robić to z pełnym zaangażowaniem, pasją i dawać z siebie maksimum. To wszystko. W moim przypadku naprawdę dałem z siebie wszystko, żeby tu być i miałem też trochę szczęścia, ale krótko mówiąc znalazłem w sobie pasję i spróbowałem zrobić wszystko co możliwe, aby spełnić swoje marzenie”.

“Od małego kopałem piłkę. Ojciec przekazał mi do niej pasję i też grał jak był mały. Za młodu moim ulubionym zawodnikiem był, a jakże, Leo Messi. Obserwowałem go jak dorastałem, a później śledziłem grę Dybali, który był prawdopodobnie jednym z najlepszych jakich kiedykolwiek widziałem. Jakie emocje poczułem po pierwszym meczu i golu dla Juve? Nic już nie pamiętam. To było jak sen, ostatnia minuta, wygraliśmy więc było pięknie. Noszenie tej koszulki to najlepsza rzecz na świecie, której życzę wam wszystkim” – kontynuował Cambiaso.

Następnie piłkarz wskazał najlepszego piłkarza, z którym do tej pory się mierzył: “Jest ich wielu. Do tej pory mógł to być Leao. Leao i Kvara z Napoli. Obaj są świetni”.

O swoim pierwszym meczu w Champions League: “Piękne doświadczenie. Doświadczenie Ligi Mistrzów jest piękne i ważne, ponieważ to najpiękniejsze rozgrywki jakie istnieją, więc było emocjonująco. Mecz zakończył się naszym zwycięstwem, więc tym bardziej miło to wspominam”.

O grze w kadrze Włoch: “To wielka odpowiedzialność. Gra dla Włoch to najlepsza rzecz, więc jest to też wielka odpowiedzialność i mam nadzieję przez wiele lat ją ponosić”.

O sposobie na rozładowanie napięcia przed meczem: “Najgorszy moment to wejście do autobusu i dojazd na stadion. To najgorszy moment, bo masz w sobie całe napięcie. Ja osobiście nie mogę się doczekać kiedy wejdę na boisko, bo w momencie wejścia na murawę napięcie znika. Żeby je przezwyciężyć staram się żartować, rozmawiać z innymi i jak najwięcej śmiać”.