Yildiz o Juventusie i reprezentacji Turcji

W tym sezonie Kenan Yildiz regularnie pojawia się w pierwszym składzie Juventusu. W wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej FIFA Turek opowiedział o swoich piłkarskich początkach i presji, jaka ciąży na nim, odkąd - w klubie - nosi numer „10”.

fot. @ juventus.com

Kenan Yildiz jest jeszcze młody, ale ma być filarem Starej Damy już w obecnym sezonie. Turecki atakujący mierzy się z dużymi oczekiwaniami, o których mówił w rozmowie z dziennikarzami. 19-latek stwierdził:

Dziesiątka to ciężki numer. Nosić go to honor i odpowiedzialność. Ta koszulka dodaje ci pewności siebie i dumy, ale niesie ze sobą obowiązek dania czegoś ekstra tym, którzy ci zaufali i w ciebie uwierzyli. Lubię w niej grać. Czuję, że mając ją na sobie, muszę jeszcze mocniej przyczynić się do sukcesu drużyny”.

Moja rozmowa z Del Piero? Cały ten wieczór w Lidze Mistrzów był jak film. Byłem bardzo spięty, a do tego musiałem mówić po włosku. Chyba wypadłem nieźle. Alessandro to przykład dla każdego. Nadal wysyłamy sobie wiadomości, jest fantastycznie”.

Yildiz omówił też swoje piłkarskie początki i wyraził wdzięczność mamie i tacie:

Nie wiem, dlaczego ojciec wpadł na pomysł, bym został piłkarzem. Po prostu przyprowadzał mnie na boisko już od trzeciego roku życia. Nauczył mnie podstaw, które znał z internetowych filmików, a do tego razem oglądaliśmy mecze. Prosił wtedy, bym uważnie obserwował zawodników i ich zachowania. Gdy byłem już w drużynie z innymi chłopcami, nadal przychodził na treningi i mnie wspierał. Jestem profesjonalistą dzięki moim rodzicom. Mama pomagała we wszystkim, co nie wiązało się z piłką. Oboje nauczyli mnie, że nie wolno się poddawać”.

Ważnym elementem kariery Yildiza są występy w reprezentacji Turcji:

Wszyscy widzieli moje emocje po zdobyciu pierwszego gola dla kadry. Napięcie było duże, bo grałem przeciwko Niemcom. To tam uczyłem się piłki. Nie sądziłem, że wszystko tak się ułoży. Atmosfera na stadionie była niezwykła, a tata oglądał to na żywo. Mama została wtedy w domu z powodu psa, ale oboje byli ze mnie dumni”.

Euro było bardzo radosne. Wiele się nauczyliśmy jako drużyna. Nie spodziewałem się, że zagram na tak dużej imprezie w tak młodym wieku. Tygodnie spędzone razem nas zjednoczyły, ufaliśmy sobie. To właśnie dzięki temu dobrze nam poszło, a mogło być jeszcze lepiej. Nasza ekipa była młoda i gotowa do rywalizacji. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie więcej takich momentów” – podsumował Kenan.

Kenan Yildiz zdobył w tym sezonie jedną bramkę dla Juventusu. Turek zanotował także dwie asysty.

Juventus-Bologna: mikołajkowy weekend w Turynie!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Lub zaloguj się za pomocą: