Strona główna » Aktualności » Hakan Calhanoglu: Mogliśmy strzelić 7-8 goli, ale oni również mogli strzelić więcej
Hakan Calhanoglu: Mogliśmy strzelić 7-8 goli, ale oni również mogli strzelić więcej
Nie milkną echa po emocjonujących derbach Italii, które zakończyły się remisem 4:4. Kilka swoich przemyśleń dodał wielki nieobecny środka pola Nerazzurrich – Calhanoglu.
Fot. MilanoPE / Shutterstock.com
Turecki pomocnik Hakan Calhanoglu bez wątpienia jest najważniejszym punktem w zespole Simone Inzaghiego i nawet mimo większego splendoru spadającego na napastników w osobach Lautaro Martineza oraz Marusa Thurama, to Hakan jest mózgiem drużyny. W derbach Włoch był nieobecny z powodu kontuzji, ale nie omieszkał podzielić się kilkoma spostrzeżeniami dotyczącymi spotkania, które ukazały się na łamach włoskiej La Gazzetty dello Sport:
„Byłem rozczarowany, że nie mogłem pojawić się na boisku z powodu kontuzji. Uważam jednak, że rozegraliśmy dobry mecz. Dla nas mecze z Juventusem są jak derby, a one rządzą się swoimi prawami. Są nieprzewidywalne w przebiegu i wyniku”.
„Zieliński zagrał dobrze, nie było łatwo zagrać w tej roli po latach robienia czegoś innego na boisku, ale dobrze rozgrywał, gratuluję mu. Strzelił też dwa gole z rzutów karnych i jestem szczęśliwy, ponieważ oznacza to, że jest też ktoś, kto może je za mnie wykonywać. Prędzej czy później ja też w końcu się pomylę” – pochwalił polskiego pomocnika.
Calhanoglu docenił również Starą Damę: „Mieliśmy trochę pecha, ale myślę, że zespół zagrał dobre spotkanie i prawdopodobnie mogliśmy wygrać ten mecz. Mogliśmy strzelić 7-8 goli, ale oni również mogli strzelić więcej. Ostatecznie to był wyrównany mecz. Myślę, że w niedzielę wrócę do gry”.