Strona główna » Aktualności » Montella: Dla mnie Yildiz to lewy skrzydłowy i tak też gra w reprezentacji
Montella: Dla mnie Yildiz to lewy skrzydłowy i tak też gra w reprezentacji
Vincenzo Montella, selekcjoner reprezentacji Turcji, w wywiadzie dla włoskiej La Gazzetty dello Sport, skomentował niedzielne derby Włoch oraz występ swojego podopiecznego – Kenana Yildiza.
fot. @ juventus.com
Selekcjoner tureckiej reprezentacji – Vincenzo Montella udzielił wywiadu dla włoskiej La Gazzetty dello Sport. Włoch najpierw ocenił derby Włoch: „Piękna reklama włoskiej piłki. Tak otwarcie rozegrane derby są dla nas czymś wyjątkowym. Oglądał je cały świat, były bramki, emocje, powroty i wyczyny indywidualne”.
„Kiedy pada osiem bramek i jest wiele niebezpiecznych akcji, jasne jest, że drużyny popełniły błędy, ale to zdarza się również wtedy, gdy widzimy wysokie wyniki w Premier League, La Lidze czy Lidze Mistrzów. Kibice na pewno dobrze się bawili” – kontynuował szkoleniowiec.
Na pytanie czego zabrakło Interowi odpowiedział: „3-4 razy nie udało im się zadać nokautującego ciosu, który zwykle potrafili zadać z odpowiednim cynizmem”.
Następnie odniósł się do występu swojego podopiecznego – Kenana Yildiza, który został zawodnikiem meczu: „Jestem bardzo szczęśliwy z jego powodu. Pojawia się to we właściwym czasie. Mając zaledwie 19 lat stał się najmłodszym zawodnikiem, który strzelił dwie bramki w meczu między Interem a Juve. Dał ważny sygnał drużynie i nie tylko we Włoszech, ale też w Turcji wiele się o nim mówi. Zasługuje na to”.
„Nie miałem wątpliwości, że po wejściu z ławki zrobi różnicę, bo to dojrzały i mądry chłopak. Nigdy nie myli się w swoim postępowaniu” -kontynuował.
Dziennikarz Gazetty zapytał Montellę o rzeczy, które Yildiz wciąż ma do poprawy: „Atakując bramkę i podejmując więcej prób na ostatnich 20 metrach. Jak dotąd strzelił ładne gole, więc musi się też nauczyć strzelać te brzydkie, bardziej wierząc w atakowanie przypadkowych piłek”.
„Dla mnie Yildiz to lewy skrzydłowy, tak też gra w reprezentacji. Może być też drugim napastnikiem i może nawet bardziej mu się podoba ta rola. Ale gdziekolwiek nie zagra, może być druzgocący dla przeciwnika” – kontynuował.
Montella porozmawiał również o Thiago Mottcie i ostatnim ochłodzeniu nastrojów wokół jego osoby: „Trenerzy są przyzwyczajeni do presji. Liczą się tylko wyniki, ale jeśli jego projekt dopiero się rodzi, to naturalnie potrzebuje czasu, aby go ukształtować i zrozumieć, gdzie można coś poprawić, uzupełnić i ulepszyć. Krok po kroku”.
Dziennikarz sprowokował Montellę do oceny, czy brak Scudetto w Turynie będzie porażką Motty: „Nie mnie to oceniać. Juve oczywiście musi rywalizować do samego końca, ale wygranie w pierwszym roku jest bardzo trudne”.