Jugović: W wieku Koopmeinersa miałem już dwa Puchary Mistrzów
Były zawodnik Juventusu Vladimir Jugović rozmawiał z dziennikarzem La Gazzetty dello Sport i odpowiedział na kilka pytań dotyczących m.in. nadchodzącego meczu z LOSC Lille.
fot. @ juventus.com
Dzisiejszego wieczoru Juve podejmie na murawie LOSC Lille, w ramach czwartej kolejki Ligi Mistrzów. Do tej pory Bianconeri zgromadzili sześć punktów i doznali jednej porażki. W rozmowie z dziennikarzem włoskiego różowego dziennika sportowego Vladimir Jugović wspomniał jeden ze swoich meczów przeciwko francuskim drużynom:
„Juventus w Lidze Mistrzów przeciwko francuskiej drużynie wywołuje we mnie wspomnienia mojej bramki, którą strzeliłem Nantes” <<W 1996 roku, Vladimir Jugović, strzelił gola w półfinale z Nantes, a następnie w finale z Ajaxem wykorzystał decydujący rzut karny.>>
Co myślisz o Lille?: „Nowa Liga Mistrzów jest mniej nudna i mniej przewidywalna. Wszystko może się zdarzyć. Lille pokonało Real Madryt i Atletico, więc to ostrzeżenie dla Juve. Jeśli wygrywasz takie mecze, zwłaszcza na wyjeździe, wychodzisz bardziej świadomy i silniejszy. Zespół Motty pokazał, że ma niezbędną jakość, pokazał to już w Lipsku”.
Kto tym razem mógłby być Jugoviciem Motty w meczu z Lille?: „Stawiam na Koopmeinersa, on w końcu się odblokuje i trafi pierwszy raz dla Juve. Jak? Sugeruję żeby odzyskał piłkę w środku pola, wymienił ją z kolegą z drużyny i uderzył z dystansu, tak jak ja to zrobiłem w meczu z Nantes (śmiech). Koop dobrze strzela i musi więcej próbować, nawet z daleka”.
Czy widzisz siebie w Koopie?: „Nie lubię porównań. Pozycje na boisku miałem podobą, ale w jego wieku już miałem dwa Puchary Mistrzów, z Red Star i Juve”.
Transfer Davida z Lille; czy zamieniłbyś Kanadyjczyka na Vlahovicia?: „Zawsze będę wolał Dusana, także dlatego, że jest moim rodakiem. Vlahović zaczął dobrze i strzelił 8 goli, ale w Juve zawsze najważniejsze są trofea”.
Wracając do Davida, to może być luksusowy transfer latem: „To niezły napastnik. Nie jestem zaskoczony, że wielkie włoskie kluby go obserwują. Nie dziwię się też, że gra w Lille, kopalni piłkarskiego złota, zbierającej owoce dobrze wykonanej pracy w przeszłości przez byłego dyrektora sportowego Camposa, który obecnie jest w PSG. Campos miał też nosa do Davida, ale Lille ma także inne talenty. Poza tym na ławce zasiada Genesio, trener, który w tym roku pokonał Mourinho, Ancelottiego i Simeone”.
Vlahović wystąpił we wszystkich 14 meczach Starej Damy i ma na koncie 1154 minuty. To najczęściej wykorzystywany zawodnik przez Mottę. Czy nie potrzebuje nieco odpoczynku?: „Dusan ma 24 lata i jest w dobrej kondycji fizycznej. Spójrzcie na Lewandowskiego. Ma 36 lat i wciąż strzela”.
Widziałeś bramkę Yildiza przeciwko Interowi?: „To nie jest standard dla każdego 19-latka, ale najważniejsze jest zachowanie ciągłości. Yildiz jest utalentowany i musi wykorzystać swoją szansę. Jest we właściwym miejscu i czasie. Ma idealny zespół, żeby jego talent eksplodował”.
Czy Conceicao wydaje się lepszy od ojca?: „Trudno powiedzieć. Francisco to nowoczesny talent, łączy drybling i grę jeden na jednego. Powiedzmy, że Portugalczycy przynoszą dobre wyniki. W 1996 roku mieliśmy Paulo Sousę”.
Ferrara i Padovano powiedzieli, że Motta ma styl Lippiego. Zgadzasz się?: „Lippi jest wyjątkowy i dla Motty musi być wzorem”.
Juve w sobotę zmierzy się z Torino. Lepiej czy gorzej rozgrywać derby w tygodniu z Ligą Mistrzów?: „Nigdy nie dokonywałem takich kalkulacji. Wiedziałem, że co trzy dni muszę wychodzić na boisko i wygrywać. Zawodnicy są w najlepszej formie, gdy nie czują presji wygrywania co trzy dni”.
Conte mimo porażki z Atalantą wciąż przewodzi w Serie A. Fonseca i Motta powiedzieli, że nikt nie zdobył i nie przegrał Scudetto już w listopadzie..: „To prawda, ale Antonio to niewygodny rywal. Mówimy o kimś kto dużo wygrał. Nie czułbym się zbyt spokojnie mając Conte na czele tabeli, ale liczę, że Juve po zwycięstwie w Udine będzie kontynuować swój powrót i może powalczyć o tytuł”.