Motta przed Aston Villą: Wyjdziemy na boisko z pokorą i szacunkiem

Thiago Motta rozmawiał z dziennikarzami przed jutrzejszym meczem z Aston Villą w Lidze Mistrzów. Trener Juventusu zachowuje pokorę i nie traci ducha pomimo dramatycznej sytuacji kadrowej.

fot. @ juventus.com

Zapraszamy do zapoznania się z fragmentami konferencji prasowej szkoleniowca Bianconerich. Motta rozpoczął od ciepłych słów pod adresem przeciwników.

“Myślę, że jutro będziemy musieli zmierzyć się ze świetnym zespołem, oni grają dobrze od dłuższego czasu, zdobyli 9 punktów, grając m.in. u siebie z Bayernem. Musimy wyjść na boisko z pokorą, zdeterminowani, aby wykonać swoją pracę, jak zawsze szanując przeciwnika i dając z siebie wszystko” – rozpoczął trener Juve.

Co 42-latek chciałby zobaczyć jutro na boisku?

“Kontynuację wszystkiego, co zrobiliśmy do tej pory. W meczu z Milanem zagraliśmy bardzo dobrze. Aston Villa jest niebezpieczna w kontratakach i przyzwyczajona do stawiania czoła podobnym sytuacjom. Musimy być solidni w fazie defensywnej. Nie możemy zostawiać miejsca ofensywnym pomocnikom, którzy zajmują pozycje mogące powodować trudności w obronie. Musimy potrafić bronić się głęboko, nie dopuszczając rywala do bramki, posiadać piłkę i dobrze ją wykorzystywać. Jeśli się otworzą, zaatakujemy szybko, w ataku pozycyjnym również zrobimy to we właściwy sposób, docierając do odpowiednich zawodników i zachowując szczególną ostrożność”.

Dziennikarze dopytywali, skąd w zespole Starej Damy wzięło się tyle kontuzji?

“Z pewnością nie jest to przypadek i na pewno nie zdarza się to tylko Juve, ale prawie wszystkim drużynom. Jest tylko jeden sposób, aby sobie z tym poradzić, czyli niejako kontynuować tę samą drogę, myśląc przede wszystkim o dobru grupy, aby ta mogła funkcjonować. Na wszystko inne nie jest już czas.”

Pomimo tak licznych absencji kadrowych Motta nie zdecydował się sięgnąć po zawodników z zespołu Next Gen.

“Nie powołałem żadnego z nich, bo dzisiaj wzywanie ich ze świadomością, że jutro ich nie wykorzystam, nikomu się nie przyda. Aby być w pierwszym składzie, trzeba na to zasłużyć. Z szacunku do zawodników, do historii klubu, jestem spokojny i przekonany. Mam całkowitą wiarę w moich zawodników.”

Trenerem gospodarzy jest Unai Emery, który prowadził Mottę w PSG. Jak 42-latek wspomina swojego byłego szkoleniowca?

“Jak zawsze starałem się słuchać, uczyć się, doskonalić i robić to, o co mnie w danej chwili poprosił. Na pewno nie odkryję jego ścieżki, od dłuższego czasu jest na wysokim poziomie. Pracuje z konsekwencją, wiedzą, kompetencjami i demonstruje to w drużynie takiej jak Aston Villa, która od jakiegoś czasu konsekwentnie rywalizuje w trudnej lidze. Z tego też powodu jutro wyjdziemy na boisko z wielką pokorą i szacunkiem, zdeterminowani, by dać świetny występ”.

Na jakim etapie jest proces uczenia się wzorców gry Motty?

“Po pierwsze nie możemy skupiać się na moich zasadach. To gra Juventusu musi zawsze być na wysokim poziomie, musi konkurować z wszystkimi innymi, nawet w takiej sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Jest tylko jeden sposób: dać coś więcej. Jesteśmy po wyrównanym meczu na San Siro z Milanem, dobrze czujemy się w Lidze Mistrzów. Mamy do czynienia z przeciwnikiem, który radzi sobie dobrze w tych rozgrywkach i ma 2 punkty więcej. Mamy do nich wielki szacunek, ale jutro damy z siebie wszystko”.

Padły również pytania o Teuna Koopmeinersa, który przeciwko Milanowi grał z gorączką oraz Timothy’ego Weaha, który jest jedyną opcją na pozycję numer 9.

“Teun nawet z grypą jest w stanie zagrać świetnie. Jutro na pewno zagra. Macie drugiego zawodnika podstawowego składu obok Cambiaso. Jeśli Tim zagra, da nam wiele. Jeśli zagra ktoś inny, również da nam wiele. Bardzo wierzę w tę grupę i wszyscy zaprezentują się świetnie”.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Poki
Poki(@poki)
1 godzina temu

Superancko. Nastawnie na remis i będzie dobrze, ale jak przegramy to wina braków kadry. Trenerka na poziomie nie dającym możliwość młodym nawet, gdy mecz wymaga tego bardziej niż zawodnicy. Bronienie i kontry, czyli nasza ofensywna piłka z naciskiem na przeciwnika i zarządzaniem piłka.

jfc.8
jfc.8(@jfc-8)
1 godzina temu

Będzie ciężko. Oby udało się wywieźć pozytywny rezultat.

Sebass123
Sebass123(@sebass123)
1 godzina temu

Będzie betonował na 0;0 a skoczy się 1:0 lub 2:0

Lub zaloguj się za pomocą: