Czwartkowe okładki włoskiej prasy sportowe: uff, strach Juventusu. Bologna z kolejną porażką

Gazzetta dello Sport – Juventus, przetrzebiony kontuzjami, zaliczył piąte 0-0 od początku sezonu w Birmingham przeciwko Aston Villi, dokładając kolejny punkt do swojego dorobku. Stara Dama, mimo poprawy gry obronnej, pozostaje pod presją – aby przejść do kolejnej rundy, musi osiągnąć lepsze wyniki w nadchodzących meczach. Thiago Motta wskazuje, że sytuacja jest trudna, ale liczy się „dopiero końcowy bilans”. Drugi włoski zespół w Lidze Mistrzów, Bologna, przegrała po raz czwarty w pięciu meczach, strzelając co prawda swoją pierwszą bramkę w tym sezonie europejskich pucharów, ale nie dając rady Lille. W hicie Liverpool pokonał Real Madryt 2-0 i nadal jest liderem tabeli, karnych w tym spotkaniu nie wykorzystali Mbappe i Salah.

Corriere dello Sport – „Uff! Strach Juventusu”. Juventus z trudem utrzymał remis w meczu z Aston Villą. Martinez powstrzymał strzał Conceição, a w końcówce spotkania doszło do kontrowersji. Gol gospodarzy w 93. minucie został anulowany przez sędziego, co wywołało zamieszanie. Juventus musi zacząć wygrywać kolejne mecze. „Pep szkodzi sobie sam”. Manchester City przeżywa trudny okres, a media mocno krytykują Pepa Guardiolę za brak planu B. Remis z Feyenoordem i inne słabe wyniki wywołują spekulacje o możliwym końcu jego ery w Manchesterze. „Mbappé przegrywa bitwę”. Francuz nie wykorzystał rzutu karnego, co pogrążyło Real Madryt w starciu z Liverpoolem. Ancelotti również znalazł się pod presją, gdyż Królewscy pozostają daleko od optymalnej formy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Atencio
Atencio(@atencio)
3 dni temu

Obecne Juve pod wodzą tego przedszkolaka - TO DNO !

Poki
Poki(@poki)
3 dni temu

Rywale nic nie grali jak Milan w sobotę.

Jak tam potężny Stuggart?

Koopmeiners daje obecnie drużynie tyle co Melo, Luiz i Gonzales - Fagioli siedzący na ławce jest lepszy od Holendra na boisku.

Lub zaloguj się za pomocą: