Włoskie media bronią decyzji sędziego Manzano

Kibice Juventusu zamarli, kiedy w ostatniej akcji wczorajszego meczu z Aston Villą Morgan Rogers wpakował piłkę do bramki Bianconerich. Na szczęście dla Starej Damy sędzia Jesus Gil Manzano anulował trafienie, co wywołało oczywiście dyskusje po końcowym gwizdku.

fot. @ juventus.com

Przy pomocy systemu VAR hiszpański arbiter stwierdził, że Diego Carlos faulował Michele Di Gregorio, przez co bramkarz nie miał szans na skuteczną interwencję. W trakcie pomeczowej konferencji prasowej trener Aston Villi Unai Emery przyznał, że akceptuje decyzję sędziego, ale zaznaczył przy tym, że w jego opinii kontakt między Carlosem i De Gregorio był “bardzo delikatny”.

Wszystkie czołowe włoskie dzienniki przyznają jednogłośnie, że Manzano podjął słuszną decyzję. Corriere dello Sport napisało, że kontakt Carlosa z Di Gregorio był “oczywistym faulem”, ponieważ zawodnik Aston Vill uderzył bramkarza i nie był zainteresowany piłką.

Tuttosport stwierdziło, że Manzano wykazał się “autorytetem” i udowodnił, że jest sędzią “najwyższej klasy”. Turyński dziennik dodaje, że do podjęcia takiej decyzji potrzebne były “odwaga i wysokie umiejętności”. La Gazzetta dello Sport również podziela zdanie innych mediów, pisząc, że faul Carlosa był “oczywisty”.

Juventus – Udinese z LEĆ NA MECZ! Ostatni mecz sezonu!

Subskrybuj
Powiadom o
10 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Poki
Poki(@poki)
4 miesięcy temu

Naciągana włoska retoryka. Sędzia uratował Di Gregorio i cały Juventus. Powinniśmy przegrać 0:1.

schumi
schumi(@schumi)
4 miesięcy temu

Faul naciągany czyli więcej szczęścia niż rozumu . A co do bramkarza to zwyczajnie jest słabym punktem drużyny ale osobiste animozje i wysokie ego jednej z osób w kierownictwie doprowadziło do takiej sytuacji tylko szkoda że kosztem finansów Juventusu.

Juventissimo1986
Juventissimo1986(@juventissimo1986)
4 miesięcy temu

Ciekawe co na to angielskie media. Bo, że włoskie bronią swego klubu to raczej oczywistość. Co mnie ciekawi to reakcja samych zawodników angielskich, którzy nie protestowali za nadto.

IstiPisti
IstiPisti(@istipisti)
4 miesięcy temu

Zapominacie że jak by nie faul to tam też był spalony. Więc tak czy siak bramki by nie było.

isad
isad(@isad)
4 miesięcy temu

Warte newsa byłyby te pochwały gdyby chodziło o gol Włochów. Gra Aston Villi: łatwość kreacji i marnotrawstwo na ostatnich metrach, tym większe wrażenie robił błysk końcowy. @Redakcja - dlaczego "Kurier" i "Sport" są u Was rodzaju nijakiego?

Lub zaloguj się za pomocą: