Juventus – Manchester City 2:0 (0:0). W końcu zwycięstwo!

Liga Mistrzow Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

Juventus w końcu sięga po komplet punktów. Bianconeri pokonali na własnym stadionie Manchester City 2:0, wynik w drugiej połowie ustalili Vlahović i McKennie.

Mecz od samego początku wyglądał właśnie tak, jak można się tego było spodziewać – to podopieczni Guardioli częściej utrzymywali się przy piłce i ustawiali wysoki pressing, ale długo nie byli w stanie stworzyć sobie żadnej konkretnej sytuacji pod bramką Di Gregorio. Pierwszy strzał padł dopiero po 20 minutach gry i został oddany na bramkę Edersona, którego minimalnie niecelnym strzałem z dystansu postraszył Yildiz. Bramkarz Juve został wezwany do akcji dopiero w 40. minucie – De Bruyne podał prostopadle do wychodzącego na czystą pozycję Haalanda, który stanął oko w oko z Di Gregorio, ten jednak dobrze skrócił kąt i zatrzymał atakującego City. Na przerwę obie strony schodziły przy bezbramkowym remisie i można było mieć wrażenie, że podopieczni Motty dobrze realizowali założenia w defensywie, ale zawodziły ich decyzje na połowie rywala, gdy próbowali wyprowadzać kontrataki.

Obraz gry po przerwie nie uległ zmianie, ale w 53. minucie to Bianconeri wyszli na prowadzenie – najpierw Ederson obronił uderzenie Gattiego nożycami, po chwili piłka spadła pod nogi Yildiza, a ten dokładnie dośrodkował na głowę Vlahovicia. Serb wyskoczył wyżej od Gvardiola i z bliska uderzył w Edersona, którego nieporadna interwencja sprawiła, że podopieczni Motty wyszli na prowadzenie. Taki rozwój wydarzeń wyraźnie podrażnił przyjezdnych, którzy chcieli szybko wyrównać i ruszyli do ataków – przez kilka minut po bramce obrona Juve wyglądała dość rozpaczliwie, ale prowadzenie udało się utrzymać dzięki dobremu blokowaniu strzałów we własnym polu karnym oraz dzięki świetnej paradzie Di Gregorio po strzale Gundogana. W 69. minucie Motta wprowadził McKenniego i Weaha za Thurama i Conceicao, a kilka minut później to właśnie amerykański duet pozwolił Starej Damie podwoić prowadzenie. Danilo świetnie odebrał piłkę Doku na lewej stronie i uruchomił McKenniego, który rozrzucił akcję do Weaha na prawą stronę. Pierwsze dośrodkowanie atakującego zostało zablokowane przez Lewisa, ale poprawka trafiła prosto do niepilnowanego McKenniego, który uderzeniem nożycami pokonał Edersona. Ostatni kwadrans meczu to nieporadne ataki piłkarzy City, którzy chyba nie wierzyli już w możliwość odwrócenia losów meczu. Na samą końcówkę Motta wprowadził do gry Mbangulę i Douglasa Luiza za Yildiza i Vlahovicia – pierwszy bronił lewego skrzydła, drugi zagęścił środek pola i bez problemu udało się utrzymać korzystny wynik.

Juventus miał na ten mecz swój plan i świetnie go zrealizował – Bianconeri cierpliwie i ofiarnie bronili swojej bramki, a po przerwie poprawili wyprowadzanie kontrataków i dwukrotnie użądlili City. Sytuacja klubu w tabeli Ligi Mistrzów nieco się poprawiła, a dwie ostatnie kolejki fazy ligowej tych rozgrywek odbędą się już w 2025 roku. Teraz pora skupić się na krajowym podwórku – już w sobotę do Turynu przyjedzie Venezia.

Juventus – Manchester City 2:0 (0:0)
53′ Vlahović (asysta Yildiz), 75′ McKennie (asysta Weah)

Juventus (4-2-3-1): Di Gregorio – Savona, Kalulu, Gatti, Danilo – Locatelli, Thuram (69′ McKennie) – Conceicao (69′ Weah), Koopmeiners, Yildiz (85′ Mbangula) – Vlahović (85′ Douglas Luiz)

Manchester City (4-3-3): Ederson – Walker, Dias, Gvardiol, Lewis – Silva, Gundogan, De Bruyne – Doku (78′ Savinho), Haaland, Grealish (87′ Nunes)

Żółte kartki: 85′ Di Gregorio – 84′ Grealish, 86′ Silva

Juventus – Udinese z LEĆ NA MECZ! Ostatni mecz sezonu!

Subskrybuj
Powiadom o
29 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Juventino83
Juventino83(@juventino83)
3 miesięcy temu

No prosze jaka mila niespodzianka, wygrac z City 2:0. Ok City w kryzysie ale jednak to City. Forza Juve.

Bart985
Bart985(@bart985)
3 miesięcy temu

Jak to szło? Chopin 22 godzin temu Liczę na wysoką porażke Juve (4:0 NP )-Może wtedy zwolnią tego partacza, maras2422 2 godzin temu Mam nadzieję że więcej niż 0-3 nie będzie oni nie potrafią wygrać Lecce, Lille, Parma, Stuttgartem I tak dalej. Psychomultikonciarska elyta z komentarzy wyjaśniona jak zawsze. Brawo Vlaho, brawo Makeni, trzeba wykorzystywać, że przeciwnik ma dołek jeszcze większy… Czytaj więcej »

bianconeri83
bianconeri83(@bianconeri83)
3 miesięcy temu

Brawo Juve!!!

City gniotło posiadaniem piłki, ale 3 pkt nasze!

FORZA JUVENTUS 🤍 🖤 🤍 🖤

JuveFans
JuveFans(@juvefans)
3 miesięcy temu

pyk Juve 2-0 City ,A maxio amator dostaje baty od Macabi .....a truedzbanek zapłakany bo nie będzie miał co pisać z 30 kont

Book
Book(@book)
3 miesięcy temu

Bylbym rozczarowany rmisem z takim City,nno i stracilibysmy definitywnie szanse na top8.

Plan wykonany,nadgonilismy w LM,teraz trzeba zrobic to samo w SA.

Vlahovic w tych rozgrywkach to zupenie inny zawodnik niz na wloskim podworku.

Dzisiaj lepszy od Norwega w kazdym elemencie.

Manu Loca Loczek Locatelli byl dzisiaj wielki!!!

Na koniec chcialbym pochwalic Di Gregorio, gdyz tutejsi eksperci wylacznie go hejtuja.

Krystian Nowak
Krystian Nowak(@krystian-nowak)
3 miesięcy temu

A gdzie się podziali eksperci co krytykują Di Gregorio?

TwojaMloda
TwojaMloda(@twojamloda)
3 miesięcy temu

Pierwszy rozsądny występ od czasu 2 kolejki.

Nawet Luiz bez karygodnych błędów!

Arkadio
Arkadio(@arkadio)
3 miesięcy temu

Ale dobry mecz w naszym wykonaniu! Dziś emocje buzują we mnie szczególnie bo pierwszy raz byłem na meczu, a tu zwycięstwo z faworyzowym City (trochę mnie zdziwiło że aż 4.0 kurs na Juve u siebie , przy takim dołku City). City klepało w pierwszej połowie ale nic zbytnio z tego nie wynikało, coś jak my często w lidze (prócz strzału Haalanda), miałem wrażenie że już większą szanse na gola mamy… Czytaj więcej »

Chopin
Chopin(@chopin)
3 miesięcy temu

Hehehehe pięknie Vlahobic zamyka mordki Hejterkom ( a jest ich tu wielu )

Krzychu89
Krzychu89(@krzychu89)
3 miesięcy temu

W końcu!

Choć dopiero włączenie się w akcję ofensywna Gattiego sprawiło że Man City miał kłopoty. Pomysł na atak opierał się tylko na kontratakach, które były przeprowadzane małą ilością piłkarzy przez co ciężko było zaskoczyć City. Trzeba czasem podejmować ryzyko i atakować większą liczba graczy...

slavOy
slavOy(@slavoy)
3 miesięcy temu

Di Gregorio nie mógł lepiej OBRONIĆ swojego nazwiska 😉

Poki
Poki(@poki)
3 miesięcy temu

Mecz ładny, wyrównany.

McKennie ma zmysł ustawianie się po bramki. Bardzo dobra organizacja w obronie. Należy doceniać Savone, bo wszedł na światowy poziom tu i teraz. Najsłabszy znów Teun....za nim Concenciao.

City jednak w letargu, przy bramce McKenniego niesamowita degeneracja w obronie (z nazwy).

jfc.8
jfc.8(@jfc-8)
3 miesięcy temu

Spoko zwycięstwo. Aż ciekawy jestem jak to będzie wyglądać jak wszystko zaskoczy. Wtedy będzie mega. Forza Juve

deamon
deamon(@deamon)
3 miesięcy temu

Zwycięstwo cieszy, tym bardziej szkoda tej przegranej ze Stuttgartem.

Di Gregorio wreszcie pokazał dlaczego został wybrany najlepszym bramkarzem poprzedniego sezonu, bo do tej pory kilka straconych bramek to na jego konto.

JLo
JLo(@jlo)
3 miesięcy temu

Chyba pierwszy raz od meczu z Lipskiem Juventus wyglądał jak drużyna/ monolit. Należy wyróżnić: Gattiego który trochę przypomina mi Chielliniego w tym sensie że mecze na szczycie go nakręcają Di Gregorio który pokazał dla czego postawiliśmy na niego Locatelliego, który bardzo dobrze doskakiwał do Hallanda, ładnie zamykał przestrzenie i miał mnóstwo odbiorów Danilo za (w końcu) bardzo dobrą grę w obronie Mam nadzieję, że ten mecz będzie… Czytaj więcej »

LimaK
LimaK(@limak)
3 miesięcy temu

FORZA JUVE!!! 🙂

Zimi97
Zimi97(@zimi97)
3 miesięcy temu

Brawo dla wszystkich, trenerów, doktorów i kibiców (dali wczoraj czadu) City klepało, klepało i oprocz tej jednej akcji gdzie Di Gregorio obronił nie przypominam sobie żeby coś stworzyli. Vlaho walaczak, Gatti jakby to wsadził to byłoby coś :D. Ważne trzy punkty z co by nie mówić potęgą piłkarską.

rammstein
rammstein(@rammstein)
3 miesięcy temu

Brawo, awans już jest! Ale fajnie jakby nasi powalczyli jescze o Top 8, choć może zabraknąć nawet mimo 2 wygranych

maras2422
maras2422(@maras2422)
3 miesięcy temu

Nie wierze aż 2-0, po ostatnich kompromtacjach, gra całej drużyny to nie da się patrzeć, oczy bolą, ale taki klimat nic się nie zmieniło, wygrana z City które w ciągu ostatnich 10 meczach raz wygrało...Di Gregorio jedyny co w wielu meczach zasługuje na pochwale, gra dramat.

Lub zaloguj się za pomocą: