Strona główna » Aktualności » Juventus – Cagliari 4:0 (1:0). Łatwy awans do ćwierćfinału
Juventus – Cagliari 4:0 (1:0). Łatwy awans do ćwierćfinału
Pierwsze fragmenty meczu tego nie zapowiadały, ale koniec końców Juventus bez większych problemów rozprawił się z Cagliari i zapewnił sobie awans do ćwierćfinału Pucharu Włoch. Bianconeri znacznie przyspieszyli po przerwie i ostatecznie rozbili Sardyńczyków 4:0.
Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście, którzy już w pierwszej akcji mogli zaskoczyć Bianconerich – Di Gregorio świetnie obronił jednak uderzenie niepilnowanego Lapaduli z pola karnego. Juventus rozegrał pierwszą groźną akcję ofensywną w 14. minucie, gdy Vlahović niecelnie uderzył po zagraniu Koopmeinersa. Kilka minut później z powietrza nieźle uderzał Yildiz, ale został zablokowany przez Wieteskę. Kolejne dwie próby podjął Conceicao – jego pierwszy strzał lewą nogą sprzed pola karnego nieznacznie minął bramkę, drugi został odbity końcówkami palców przez Scuffeta. Gdy wydawało się już, że przed przerwą nie obejrzymy żadnych bramek, w 44. minucie świetnie w polu karnym rywala zachował się Vlahović, który po podaniu Yildiza obrócił się z obrońcą na plecach i płaskim strzałem zapakował piłkę do siatki.
Juventus świetnie zakończył pierwszą połowę i równie dobrze wszedł w drugą – w 53. minucie Koopmeiners podszedł do piłki ustawionej w okolicach 25 metra po faulu na Yildizie i popisał się pięknym uderzeniem, przy którym Scuffet nie miał nic do powiedzenia. Chwilę później Vlahović po raz drugi trafił do siatki, świetnie zachowując się w sytuacji sam na sam po podaniu Thurama, ale arbiter słusznie odgwizdał spalonego. Bianconeri szukali kolejnych trafień – w 68. minucie Gonzalez, który chwilę wcześniej zmienił Yildiza, był bliski trafienia głową po rzucie rożnym, a chwilę później Vlahović po raz kolejny trafił ze spalonego, tym razem wbijając piłkę głową po zagraniu Conceicao. Serbowi najwyraźniej nie było pisane trafić dziś po raz drugi – w 78. minucie zmarnował sytuację sam na sam ze Scuffetem, którego nieudolnie próbował mijać. W 80. minucie prowadzenie Juve podwyższył Conceicao, który przyjął piłkę w polu karnym i oddał płaskie uderzenie lewą nogą. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry wynik ustalił Gonzalez, który popisał się świetną podcinką stojąc oko w oko z bramkarzem.
W tym sezonie pełnym remisów i dramatycznych każde wysokie zwycięstwo cieszy szczególnie. Bianconeri nieco męczyli się dziś w pierwszej połowie, ale po przerwie nie pozostawili żadnych wątpliwości. Walkę o półfinał podopieczni Motty stoczą z Empoli, ale najpierw czeka ich gra na pozostałych frontach – już w niedzielę na wyjeździe zmierzą się z Monzą.
Juventus – Cagliari 4:0 (1:0)
44′ Vlahović (asysta Yildiz), 53′ Koopmeiners, 80′ Conceicao (asysta Gonzalez), 89′ Gonzalez (asysta Weah)
Juventus (4-2-3-1): Di Gregorio – Savona, Locatelli, Kalulu, McKennie – Thuram, Koopmeiners (58′ Gatti) – Conceicao (81′ Weah), Yildiz (66′ Gonzalez), Mbangula – Vlahović (81′ Adzić)
Cagliari (4-4-1-1): Scuffet – Zappa (69′ Azzi), Palomino, Wieteska, Augello – Zortea, Marin (58′ Felici), Prati, Deiola (82′ Adopo) – Gaetano (69′ Piccoli) – Lapadula (69′ Pavoletti)
Żółte kartki: –