“Vlahović jest zbyt nerwowy, Kean nie czuł się ważny w Juve”

Dwa zupełnie inne wieczory przeżyli wczoraj Dusan Vlahović i Moise Kean. Serb prezentował się bardzo słabo, a Włoch wpisał się na listę strzelców i był najgroźniejszym zawodnikiem gości.

fot. @ juventus.com

Obu napastników skomentował w trakcie programu La Domenica Sportiva dziennikarz Alberto Rimedio. W przypadku Vlahovicia Włoch wskazał na aspekt mentalny, o którym mówi się już od dłuższego czasu.

“Vlahović jest zbyt nerwowy, zachowuje się chaotycznie i moim zdaniem nie ma w sobie tyle opanowania, ile powinien mieć w tej roli. On też denerwuje się sam ze sobą, dziś między innymi prawdopodobnie to, co się wydarzyło, w jakiś sposób wpłynęło na niego. Pamiętamy rasistowskie okrzyki pod jego adresem, które zawsze musimy potępiać, mecz został przerwany na kilka minut, co mogło naruszyć jego spokój. Nie jest to jednak fakt sporadyczny, tylko fakt stały, ponieważ jest piłkarzem, który jeśli nie znajdzie odpowiedniego zagrania, jeśli zacznie mecz od błędu, to przegrywa” – ocenił Serba Rimedio.

Moise Kean opuścił Juventus latem tego roku. W nowym klubie 24-latek prezentuje się bardzo dobrze, czego dowodem jest 15 bramek we wszystkich rozgrywkach.

“Kean? Musiał czuć się ważny, co nigdy nie miało miejsca w Juventusie, ponieważ był po prostu alternatywą dla Vlahovicia. Przybył, aby zastąpić Cristiano Ronaldo, który właśnie opuścił Juventus, ale nigdy nie miał tej pewności siebie, którą najwyraźniej potrzebował właśnie z mentalnego punktu widzenia” – skomentował włoskiego napastnika Rimedio.

“Juventus zremisował ostatatnie trzy domowe spotkania z Bologną, Venezią i Fiorentiną 2:2, więc w fazie defensywnej widać poważne braki, bo przecież za każdym razem, gdy mówimy o Serie A, tracą u siebie dwa gole. To za duży limit i nie w stylu Juventusu, teraz zobaczymy, jak zainterweniują w mercato”.