Sabatini: Juve brakuje mentalności, popełniono błędy w projekcie

Znany we Włoszech komentator stacji Mediaset Sandro Sabatini wypowiedział się w gorzkich słowach o projekcie nowego Juventusu, któremu dowodzą Cristiano Giuntoli oraz Thiago Motta. Włoch rozpoczął od dygresji do swoich czytelników, następnie wyczerpująco zrecenzował obecny sezon Bianconerich.

Komentator nie zostawił suchej nitki na obecnej formie boiskowej Bianconerich i wytknął błędy, które jego zdaniem popełniło kierownictwo klubu.

“Jeszcze kilka miesięcy temu wyzywaliście mnie. Kazaliście iść do diabła, nazywaliście sługą dżokeja (czyli Allegriego – przyp. red.) i przeciwnikiem piłki nożnej. Teraz, po kilku miesiącach nazywacie mnie przyjacielem i przepraszacie. Ale dość o tym” – rozpoczął od zwrócenia się do widzów Sabatini.

“Wczorajsza porażka Juventusu boli, ale nie chodzi tu o wynik. Juventus sprawia wrażenie jakby absolutnie nie rozpoczął projektu, który miał go ulepszyć, ale idzie w kierunku pogorszenia. Bianconerim ponoć brakuje chęci wygrywania, choć ja się z tym nie zgodzę – uważam, że Juve nie ma sił by wygrywać. Wszystko zależy od charakteru i zdolności, na które składa się więcej czynników, takich jak: umiejętności, technika, taktyka czy mentalność i historia. Obecnie nikt nie przekazuje mentalności i historii klubu, bo nie ma kto tego robić. Nie ma już tego trenera i tych piłkarzy, którzy mieli te cechy. Zamiast tego mamy projekt polegający na pięknej grze i mentalności, która polega na tym, że zwycięstwo nie jest obsesją” – ocenił.

“Zwycięstwo nie jest obsesją, rozumiem, ale wygrywanie nie może być tylko dodatkiem. Zamiast tego dla Giuntolego istnieje trzyletni projekt. Nie mogę wymagać, by przez trzy lata wygrał za każdym razem Scudetto, to byłoby szaleństwo – dziewięć kolejnych mistrzostw z rzędu było czymś niepowtarzalnym. Ale trzeba było w tym wszystkim poprawić finanse – Giuntoli miał poprawić bilans i nie zrobił tego, po prostu oszukał. Pensje są na tym samym poziomie, a wszyscy młodzi zostali poświęceni. Nie ma progresu. Szczęsny, De Sciglio, Rugani, Kostić – wszyscy dostali odprawy i ich pensje są płacone. Kolejny będzie Danilo” – wyliczał Sabatini.

“Jeszcze niedawno, kiedy trener wygrywał, ludzie pisali, że powinien to robić w lepszym stylu. Przy remisie była krytyka, bo powinien wygrać, to samo przy porażce. Wszystko zależało od trenera – ponoć nie było schematów, nie dawał piłkarzom grać. Pisano, że Juventus musi zostać odbudowany z gruzów. Jakich gruzów? Trzecie miejsce i Puchar Włoch, w którego finale wystąpili w pierwszym składzie Nicolussi Caviglia i Iling Junior? Wyrzucić wszystkich, wypłacić odprawy, a dziś obrońcą, który by się przydał, jest Rugani. Rugani, który gra w Ajaxie i płacimy mu pensję”.

“Danilo również nie ma. Z całym szacunkiem dla Locatellego, ale on obecnie nie ma autorytetu, doświadczenia. Danilo byłby we wczorajszym meczu najlepszym piłkarzem, który mógłby wejść z ławki” – ocenił.

“Allegri podobno nie ulepszał zawodników. Mówiono <<zobaczysz, zmieni się trener i Vlahović zacznie strzelać jak na zawołanie>>. Vlahović w tym sezonie zagrał więcej minut, ale strzela porównywalnie co rok temu. Cambiaso na początku sezonu był topem, mógł zagrać na każdej pozycji, nawet na bramce. I co? Teraz jest flopem i nie gra przez wybory trenera. Gatti? Na początku sezonu kapitan, a później występował z konieczności przez kontuzje. Dla mnie te decyzje były niezgodne z logiką”.

Na koniec Sabatini zwrócił się ponownie do widzów: “Wielu z was wierzyło w całą tę dezinformację ludzi, którzy wybili się na #Allegriout. Były to osoby niskiego i średniego szczebla włoskiego futbolu, które zyskały sławę na krytyce. Pamiętajmy o jednym. Kiedy ukazał się komunikat prasowy o zwolnieniu Allegriego, napisano że zachowanie trenera było niezgodne z zasadami Juventusu. Słowa skierowane do osoby, która właśnie wygrała Puchar Włoch. Wniosek? Zwycięstwo jest niezgodne z zasadami Juventusu” – ironicznie podsumował dziennikarz.