Ciro Ferrara: Thiago musi zmierzyć się z czterema problemami

Gra podopiecznych Thiago Motty jest daleka od ideału i sporo rzeczy wydaje się do poprawy. Swoje obawy wyraziła legenda Bianconerich, Ciro Ferrara. Były obrońca wskazał jakie przeszkody czekają szkoleniowca Starej Damy w ciągu najbliższych miesięcy.

fot. @ juventus.com

Obecny sezon zapowiadał się bardzo obiecująco. Transfery, nowy trener i kilka pierwszych meczów napawały wszystkich sympatyków Juve optymizmem. Jak się jednak okazało droga na szczyt jest bardziej skomplikowana niż mogło się wydawać. Problemy kadrowe i brak skuteczności na pewno nie pomagają w osiągnięciu zakładanych celów. Swoimi spostrzeżeniami na temat problemów z jakimi będzie się borykał Motta, na łamach Tuttosport, podzielił się Ciro Ferrara. Były obrońca reprezentacji Włoch przyznał, że Juventusowi brakowało w tym sezonie mentalności zwycięzcy:

“Musisz gorąco pragnąć zwycięstw. Ja też doświadczałem trudnych momentów, ale kiedy jesteś w Juventusie musisz radzić sobie z krytyką. Historycznie rzecz biorąc, Juventus nie jest przyzwyczajony do walki tylko o miejsce w Lidze Mistrzów. Zazwyczaj bój toczył się o Scudetto. Możesz je wygrać lub nie, ale to musi być twój priorytet. Latem Juventus dużo zainwestował w transfery, więc można było oczekiwać czegoś więcej”.

“Byłem zaskoczony, gdy usłyszałem, jak Motta mówi, że wygrywanie nie jest obsesją. Kiedy przyszedłem do Juventusu pierwszą rzeczą, jaką mi powiedziano, było, że musimy wygrać. Od razu to zaakceptowałem” – dodał Ciro Ferrara.

“Problemem nie jest Thiago Motta lecz komunikacja i to, co on oraz Juventus planują osiągnąć. Zarząd zwolnił tak utytułowanego trenera jak Allegri, ponieważ w Turynie chcieli mieć efektowny styl gry. Thiago ma cztery przeszkody do pokonania. Po pierwsze musi zakwalifikować się do Ligi Mistrzów. Po drugie musi spróbować wrócić do wyścigu o Scudetto. Po trzecie musi zdobyć przynajmniej jedno trofeum, a po czwarte jego podopieczni muszą się dobrze spisywać. Nawet priorytetem Sarriego była dobra gra, ale ostatecznie i tak liczyło się zwycięstwo” – dodał 49 krotny reprezentant Włoch, Ciro Ferrara.