Strona główna » Aktualności » Motta po meczu z Torino: Dominowaliśmy, ale nie byliśmy skuteczni
Motta po meczu z Torino: Dominowaliśmy, ale nie byliśmy skuteczni
Thiago Motta nie był oczywiście zadowolony po remisie we wczorajszym meczu z Torino. Trener Juve przyznał, że jego zespołowi brakowało agresywności i skuteczności.
fot. @ juventus.com
Były pomocnik wskazał najpierw na największą bolączkę jego zespołu. Po wyjściu na prowadzenie Bianconeri znów oddali rywalom pole gry.
“Rozpoczęliśmy bardzo dobrze, co faktycznie przełożyło się na prowadzenie. Potem cofnęliśmy się, pozwalając Torino na tworzenie niebezpiecznych szans długimi podaniami. Powinniśmy być bardziej agresywni przy budowani akcji pod ich polem karnym. W drugiej połowie dobrze weszliśmy na boisko. Dominowaliśmy i mieliśmy okazje, ale nie byliśmy skuteczni, więc dziś mieliśmy remis” – tłumaczył 42-latek reporterowi DAZN.
“Pozwolenie przeciwnikom na wprowadzanie piłki w nasze pole karne zawsze jest niebezpieczne. Straciliśmy gola w sytuacji, w której powinniśmy byli grać bardziej agresywnie, a Nikola Vlasić znalazł jedyną możliwą przestrzeń do strzału, więc należą mu się gratulacje. Jak powiedziałem, w drugiej połowie radziliśmy sobie znacznie lepiej niż Torino, ale wykończenie nie było wystarczająco dobre”.
Gospodarze wyrównali tuż przed przerwą, co więc Thiago Motta powiedział swoim zawodnikom w szatni?
“Powiedziałem, że powinniśmy iść do przodu, żeby nie zostawiać miejsca przeciwnikom. Zrobiliśmy to w drugiej połowie i wypadliśmy o wiele lepiej, mając szanse na ponowne objęcie prowadzenia”.
Czy jest więc jakieś wytłumaczenie ostatnich wyników?
“Z pewnością zremisowaliśmy zbyt wiele meczów, zwłaszcza że w niektórych obejmowaliśmy prowadzenie. W tym samym czasie Juventus przegrał tylko dwa mecze z 27, mając bardzo młody zespół i trochę kontuzji. To nigdy jednak nie było wymówką. Teraz musimy dojść do siebie po znacznym wysiłku fizycznym i skupić się na wtorkowym meczu z Atalantą”.
Pod nieobecność zawieszonego Manuela Locatellego w pierwszym składzie wyszedł Douglas Luiz. W drugiej połowie na murawie pojawił się Andrea Cambiaso, który wciąż walczy o powrót do pełnej dyspozycji.
“Uważam, że występ Douglasa był znakomity. Jestem bardzo zadowolony. Potrzebujemy jak największej liczby sprawnych zawodników, aby móc zarządzać drużyną w wielu meczach”.
“Po kontuzji odniesionej w meczu z Bologną Cambiaso miał problemy z powrotem do drużyny. Muszę mu podziękować, ponieważ bierze zastrzyki przeciwbólowe, aby grać i trenować z nami. Mam nadzieję, że wróci do formy tak szybko, jak to możliwe, aby pomóc drużynie podnieść poprzeczkę”.