Strona główna » Aktualności » Motta po meczu z Napoli: Dlatego nie udało nam się dziś wygrać
Motta po meczu z Napoli: Dlatego nie udało nam się dziś wygrać
Thiago Motta musiał opuszczać Stadio Diego Armando Maradona ze spuszczoną głową. Trener Starej Damy próbował tłumaczyć, co wpłynęło na dzisiejszą porażkę z Napoli.
fot. @ juventus.com
W rozmowie z telewizją DAZN Motta podkreślał, że jego zespołowi zabrakło sił w drugiej połowie meczu. Docenił przy tym klasę drużyny Antonio Conte.
“Przykro mi z powodu porażki. Zagraliśmy dobrą pierwszą połowę i sprawiliśmy im wielkie trudności. Nie jest przypadkiem, że są czołowym przeciwnikiem, silną drużyną z dobrym trenerem. Mają możliwość przygotowywać się w ciągu tygodnia, rozegraliśmy wiele meczów i w drugiej połowie było widać, że mieliśmy problemy. Dlatego nie udało nam się dziś wygrać” – tłumaczył trener Juventusu.
“W wielu innych meczach reagowaliśmy dobrze i wracaliśmy do gry. W innych podobnie jak dzisiaj nie radziliśmy sobie z tym dobrze. W drugiej połowie byliśmy słabsi w starciu z drużyną, która jest dziś na pierwszym miejscu i nie jest to przypadek”.
“My, Juventus, nie wygraliśmy na tym stadionie od 2019 roku i to jest ważny fakt, który należy podkreślić. Dzisiaj ponieśliśmy szóstą porażkę z rzędu na boisku, które nie jest dla nas łatwe. Reakcja musi nastąpić w kolejnym meczu, dziś jest nam bardzo przykro z powodu pierwszej porażki w lidze. Rywale dużo biegali i naciskali, mając możliwość przygotowania się w ciągu tygodnia, co jest niewielką przewagą”.
Czego dziś zabrakło Starej Damie?
“W pierwszej połowie pokazaliśmy wielką osobowość, graliśmy dobrą piłkę i sprawiliśmy przeciwnikowi trudności z utrzymaniem piłki. Pierwsze naciski były bardzo dobre, ograniczyliśmy ich grę. W drugiej połowie naszym wyborem było utrzymanie zwartości”.
“Granie przez 95 minut przeciwko drużynie z czołówki ligi, która jest w dobrej formie i przygotowuje się przez cały tydzień, nie jest dla nas łatwe po kilku meczach z rzędu. W drugiej połowie musieliśmy się przegrupować i trzymać razem, dobrze się bronić i atakować skutecznie po odzyskaniu piłki. Nie byliśmy w stanie jednak tego robić. Nawet gdy już mieliśmy piłkę, często przegrywaliśmy pojedynki i nie wychodziły nam drugie zagrania”.