Pessotto zadowolony z losowania

Już dziś odbyło się losowanie dalszej fazy tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. W 1/16 finału Bianconeri zmierzą się z PSV i jak się okazuje takie rozwiązanie zadowoliło Gianlukę Pessotto.

Pessotto Vialli Byl Wielkim Liderem Wierzyl W Prace Zespolowa

Kolejna runda w tegorocznej kampanii Champions League już za niecałe dwa tygodnie, a dzisiejsze losowanie wyłoniło przeciwnika podopiecznych Thiago Motty. Na przeciwko Starej Damy stanie PSV, z którym Bianconeri mierzyli się kilka miesięcy temu. Tamto spotkanie zakończyło się zwycięstwem Juve 3:1 i może to napawać optymizmem przed kolejnymi pojedynkami z holenderską ekipą. Jak się okazuje także członek zarządu Juventusu, Gianluca Pessotto, jest zadowolony z wyników dzisiejszego losowania:

“Czy dla nas będzie to dobre losowanie zrozumiemy dopiero po meczu rewanżowym. Jednakże cieszę się, że unikniemy starcia z Milanem, ponieważ wtedy pozostaje szansa na udział jeszcze jednej drużyny z Włoch w dalszej fazie rozgrywek”.

Pessotto podzielił się także swoimi spostrzeżeniami odnośnie do nastawienia, jakie musi panować w drużynie przed dalszą częścią turnieju:

Od naszego wrześniowego meczu z PSV minęło kilka miesięcy. Musimy dobrze wejść w te play-offy z wiarą, że stać nas na dobry wynik. Musimy mieć zaufanie do tego co robimy, a także do drużyny. Powinniśmy pozostać zwarci i zjednoczeni w dążeniu do naszych celów, wykorzystując nasze atrybuty i naprawiając błędy. W ten sezon weszliśmy z powiewem świeżości. Z biegiem rozgrywek pojawiły się jednak urazy, które nieuchronnie wpłynęły na naszą drogę, która stawała się coraz bardziej kręta. Drużyna jest młoda, musi zdobyć doświadczenie i mieć zaufanie do tego, co robi i co chce osiągnąć”.

Spotkania przeciwko PSV odbędą się 11 i 19 lutego. Drużyna, która wyjdzie zwycięsko z tego dwumeczu, w 1/8 trafi na Arsenal lub Inter.

Wyjazd na Juventus-Lecce!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Liquid
Liquid(@liquid)
1 miesiąc temu

Ciekawa postać, ja go bardzo lubiłem jako piłkarza ale ten epizod z próbą samobójczą...zagadkowy.

Dla mnie zasłużony Juventini ale nie powinien się pchać przed fotoreporterów.

Lub zaloguj się za pomocą: