Strona główna » Aktualności » Byli zawodnicy Juve błyszczą gdzie indziej. Coraz więcej powodów do żalu
Byli zawodnicy Juve błyszczą gdzie indziej. Coraz więcej powodów do żalu
Fagioli, Kean, Huijsen, Mandragora czy nawet Szczęsny - wszyscy odeszli z Juventusu jako "niepotrzebni", dziś jednak prezentują formę, która boli kibiców Starej Damy.
fot. @ juventus.com
Ostatni weekend nie był łatwy dla kibiców Juventusu. Na boisku stadionu Artemio Franchi musieli bezradnie patrzeć, jak Fiorentina, prowadzona przez byłych graczy Juve, gra koncertowo. Rolando Mandragora zdobył bramkę, Nicolo Fagioli zaliczył dwa asysty, a Moise Kean strzelił gola – choć słusznie anulowanego. Wszyscy trzej jeszcze niedawno byli częścią projektu w Turynie, ale zostali uznani za zbędnych lub “do poświęcenia”. Dziś jednak ich forma i rosnąca wartość rynkowa są bolesnym przypomnieniem o błędach popełnionych przez zarząd Bianconerich.
Na tym nie koniec. Dean Huijsen, który latem został sprzedany do Bournemouth za 15 milionów euro (plus 3 w bonusach), właśnie otrzymał swoje pierwsze powołanie do reprezentacji Hiszpanii. To jasny sygnał, że 19-letni defensor odpalił na dobre. Choć Juventus zachował niewielki procent z jego ewentualnej przyszłej sprzedaży, to taka rekompensata nie łagodzi goryczy po jego odejściu.
W tym samym czasie nowi zawodnicy sprowadzeni do klubu zawodzą. Douglas Luiz czy Koopmeiners nie błyszczą, a inwestycje w nich wydają się dziś wątpliwe. Szczególnie bolesne są liczby: Kean został sprzedany za 13 milionów euro plus 5 w bonusach, a już teraz jego wartość rynkowa znacząco wzrosła. Fagioli również przyniósł 16 milionów, ale eksperci przewidują, że ta kwota mogłaby się podwoić. Nawet Hans Nicolussi Caviglia, sprzedany do Venezii za jedyne 3,5 miliona, zdobył już cztery bramki jako środkowy pomocnik.
Na liście żalów jest także Wojciech Szczęsny. Po sprowadzeniu Michele Di Gregorio Polak został odsunięty na boczny tor i rozwiązał kontrakt z Juve. Teraz jako zawodnik Barcelony walczy o potrójną koronę – i to całkowicie za darmo.
Jak informuje La Gazzetta dello Sport, błysk byłych zawodników Juventusu w innych klubach rzuca cień na politykę transferową klubu z Turynu. Gdyby ci zawodnicy zostali w Juve, aktualny sezon mógłby wyglądać zupełnie inaczej.